Paweł Wojciechowski uważa, że dzięki rekordowym skokom Armanda Duplantisa tyczka może być dla nas wszystkich bardzo opłacalna. Jak dodał mistrz globu z 2011 roku, ta konkurencja będzie królowała w sezonie 2020 na całym świecie.
Wojciechowski walczy z chorobą, ale za kilka dni powinien wrócić do normalnych treningów. Ma już za sobą pierwszy start — nieco z marszu, w którym osiągnął w Chorzowie 5,45. – Nie spodziewaliśmy się tego mityngu, ale dałem się namówić. Nie byłem jeszcze przygotowany na skakanie z pełnego rozbiegu. Zdecydowaliśmy się jednak na taki eksperyment. Mam już nowe tyczki, ale jeszcze potrzebuję kilku treningów, żeby na nich startować. Na razie skaczę, jak to my mówimy, "na zapałkach" – powiedział zawodnik bydgoskiego Zawiszy.
Halowy mistrz Europy 2018 przyznał, że czyta prasę zagraniczną i wsłuchuje się w głos ekspertów, którzy zgodnie mówią, iż to właśnie skok o tyczce zdominuje ten sezon. – Większość mityngów Diamentowej Ligi będzie miało w programie tyczkę. Zawody dla nas łatwo zorganizować, w zasadzie możliwa jest dowolna sceneria. To my będziemy na pierwszych stronach gazet i portali internetowych. Nie czuję oczywiście popularności "Mondo", czyli Duplantisa, bo to on przyciąga blask fleszy, ale miłym uczuciem jest bycie zaliczanym do najlepszych pięciu tyczkarzy na świecie w tak wyrównanej stawce. Organizatorzy zawodów mnie zapraszają, więc ufają moim możliwościom. Postaram się odwdzięczyć i poprawić rekord życiowy pomimo 31 lat na karku – podkreślił Wojciechowski.
Dodał, że nie zapowiada się, aby poziom tyczki się obniżył, więc konieczne jest coraz lepsze przygotowanie. Przyznał, że to go nakręca i dodatkowo motywuje, bo mierzy w medal olimpijski — jedyny, którego nie ma w kolekcji. Pytany o to, czy się na tym "fiksuje" przyznał, że fiksował się przed igrzyskami w Rio de Janeiro i... wyszło jak wyszło.
– Po prostu chcę jechać do Tokio za rok i dać z siebie wszystko. Mój nowy szkoleniowiec Wiaczesław Kaliniczenko korzysta umiejętnie z tego, co wypracowaliśmy z trenerem Wiesławem Czapiewskim. Wierzy we mnie, chce mu się, co chwilę wymyśla coś nowego. Dla niego treningi w mojej rodzinnej Bydgoszczy to jak obóz, bo on nie zna tego miejsca. Mnie to pasuje i z coraz większą chęcią chodzę na zajęcia. Ja kocham to robić i lubię nowinki techniczne. Łapię to w moment i staram się rozwijać – opisywał Wojciechowski.
Zgodził się ze stwierdzeniem, że teraz to właśnie tyczkarze działają na wyobraźnię fanów "królowej sportu" tak, jak jeszcze niedawno sprinterzy. – Skoki "Mondo" mogą się okazać dla nas wszystkich bardzo opłacalne. Lubię tego chłopaka i życzę mu jak najwięcej rekordów. On generuje zainteresowanie konkurencją, więc i nasze wypłaty za zawody wzrastają. To niby prozaiczna rzecz, ale to nasz zawód – ocenił jeden z najlepszych polskich tyczkarzy.
Jego zdaniem zarówno on, jak i Piotr Lisek są w stanie walczyć ze światową czołówką i stawać na podium światowych imprez, chociaż jest to obecnie zdecydowanie trudniejsze niż jeszcze 10 lat temu, gdy został mistrzem globu w Daegu wynikiem dziś przeciętnym – 5,90.
Startów w sezonie tyczkarzom akurat nie powinno brakować, bo w Polsce mityngi planowane są m.in. w Międzyzdrojach, Szczecinie, Poznaniu i Bydgoszczy. – Mam nadzieję, że odbędą się w światowej obsadzie i już wszędzie będzie można podróżować. Oby nie dopadła nas druga fala epidemii, o której się mówi, bo sport na tym bardzo ucierpi. Zdaję sobie sprawę, że w 2021 roku mogę mieć ostatnią szansę na medal olimpijski i zamierzam ją wykorzystać – podsumował Wojciechowski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.