Mario Gomez tuż po awansie VfB Stuttgart do Bundesligi oficjalnie zakończył karierę. Tym samym z futbolem żegna się jeden z najlepszych niemieckich napastników XXI wieku.
Gomez zakończył karierę w klubie, w którym zaczynał przygodę z wielką piłką. Występował też w Bayernie Monachium, Fiorentinie, Besiktasie oraz Wolfsburgu. Łącznie dla tych zespołów we wszystkich rozgrywkach zdobył ponad 300 bramek.
W reprezentacji rozegrał 78 spotkań, w których strzelił 31 goli. Z drużyną narodową wywalczył trzecie miejsce
na mundialu 2010. Cztery lata później zabrakło go w kadrze, gdy Niemcy sięgnęli po mistrzostwo świata.
Trzykrotnie był mistrzem Niemiec (z VfB Stuttgart – 2006/07 oraz z Bayernem – 2009/10 i 2012/13). Z monachijskim zespołem wygrał też Ligę Mistrzów w 2013 roku.
Grając w bawarskim zespole został królem strzelców Bundesligi z 28 golami.
Przez wiele lat żaden niemiecki piłkarz nie zdołał zdobyć tylu bramek w jednym sezonie. Dopiero w zakończonych w sobotę
rozgrywkach taki sam wynik osiągnął Timo Werner.
Stuttgart, którego piłkarzem jest Marcin Kamiński, wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej z drugiego miejsca.
34-letni Gomez w sezonie 2. Bundesligi zdobył siedem bramek. Strzelił też gola w niedzielnym, pożegnalnym spotkaniu z Darmstadt (1:3).
Danke für 1⃣1⃣0⃣ Tore im Trikot mit dem Brustring, @Mario_Gomez ⚪️❤️⚪️❗️�� pic.twitter.com/2gVg5cjB3c
— VfB Stuttgart (@VfB) June 28, 2020