Robert Kalaber w zeszłym tygodniu został selekcjonerem reprezentacji Polski w hokeju na lodzie. – Musi być lepiej. Cały polski hokej bardzo potrzebuje awansu do Elity. Wielu ludzi wciąż pamięta, że jeszcze niedawno miejsce w niej było normą – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.
– Gratuluję nominacji. Była dla pana zaskoczeniem?
– Dziękuję bardzo. Tak, muszę przyznać, że to na pewno było zaskoczenie.
– Długo trwały rozmowy z PZHL, czy udało się od razu porozumieć?
– Były bardzo szybkie. Mnie zaskoczyło i przede wszystkim ucieszyło zainteresowanie ze strony związku, więc decyzję o objęciu reprezentacji Polski podjąłem od razu.
– Może pan zdradzić szczegóły kontraktu? Z tego co wiem, związek chciał selekcjonera przebywającego na stałe w Polsce, bo bardzo mu zależało na dodatkowych obowiązkach, np. pana współpracy ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego PZHL w Katowicach. Ma pan takie zapisy w umowie?
– Hmmm, na razie jeśli chodzi o zapisy... No ma pan dobre informacje. Chodzi o trenerów z SMS-u i wspólny plan wprowadzania zawodników z etapu szkolnego do juniorskiego. Hokeiści mają być szkoleni zgodnie z pewnym programem i pod moim nadzorem.
– Czyli można powiedzieć, że poniekąd będzie pan odpowiedzialny za system szkolenia w Polsce.
– Odpowiedzialny to mocne słowo. Mam pomóc Szkole Mistrzostwa Sportowego w szkoleniu.
– A w rozmowach ze Związkiem nie wypominano panu, że był przeciwko przyznawaniu tytułu mistrza Polski w tym, przedwcześnie zakończonym, sezonie?
– Tamto rozwiązanie mnie zaskoczyło. Nie wiadomo, jak potoczyłby się dalej sezon. Taka była decyzja związku i trzeba ją respektować.
– Rozumiem więc, że zaakceptowano, iż ma pan swoje zdanie w tej sprawie?
– Tak, nie było z tym problemu.
– W przyszłym roku w Bratysławie czeka nas turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Pekinie. Rozumiem, że absolutnie szczególny, w końcu to pana ojczyzna, pana miasto, a koło hali im. Ondreja Nepeli się pan wychował?
– Mieszkałem koło stadionu piłkarskiego Slovana Bratislava, który leży bardzo blisko hali. Mój ojciec był jego gospodarzem. Obok jest szkoła, do której chodziłem, i lodowisko, gdzie stawiałem pierwsze kroki na tafli hokejowej. Mam w tej okolicy wielu znajomych i przyjaciół, a teraz przyjadę z kadrą innego kraju. I mam nadzieję, że sprawimy tam niejedną niespodziankę.
– Dokładnie to, by awansować na igrzyska, potrzebujemy trzech. Jak to określił mój kolega z redakcji Patryk Rokicki, w Bratysławie konieczne będzie dwa i pół cudu.
– Hahaha, dobre. Ale każdy mecz zaczyna się od 0:0. Faworytami będą inne drużyny, ale wszystko jest możliwe. Faworytami na pewno będą Słowacy i Białorusini, a my nie mamy nic do stracenia. Możemy tylko wiele zyskać dla polskiego hokeja.
– To będzie największe wyzwanie w pana karierze?
– Na pewno.
– Chyba sama praca z reprezentacją Polski już na ten moment takim jest?
– Coś niesamowitego zostać tu selekcjonerem. Polska to duży kraj. Może hokej nie jest tak popularny, jak na Słowacji, ale jest tu kilka silnych zespołów i duża liczba klasowych zawodników. Sama możliwość pracy z nimi to przyjemność i zrobię wszystko, by awansować do wyższych dywizji, niż ta, w której się obecnie kadra znajduje.
– Sześć lat temu przyjeżdżając do Polski wyobrażał pan sobie w ogóle, że obejmie naszą reprezentację?
– Nie, nawet o tym nie marzyłem. Przyjeżdżając tu niewiele wiedziałem o polskim hokeju. Ale przez te lata to się zmieniło, to była czysta przyjemność. Miałem przyjemność prowadzić kilku zawodników będących tu legendami hokeja, jak Leszek Laszkiewicz czy Maciej Urbanowicz. Polscy zawodnicy są bardzo pracowici i chcą się uczyć.
– Poznał pan naszego hokeja dogłębnie. Widzi pan w PHL zawodników, którzy nie dostali jeszcze szansy w kadrze i chce ich sprawdzić?
– Bardzo wielu młodych zawodników wprowadził Tomek Valtonen. Wykonał dobrą pracę. Powołał wielu graczy z kadry U20, którzy z powodzeniem zadomowili się w pierwszej. Ale tak, są jeszcze tacy, którzy wpadli mi w oko.
– Przez te sześć lat w JKH GKS zasłynął pan właśnie z wprowadzania młodych zawodników do pierwszej drużyny i uchodzi za specjalistę od tego.
– Co mam powiedzieć, robię swoje. Taką też filozofię prowadzenia ustaliliśmy z klubem. W Jastrzębiu świetnie zorganizowane są grupy młodzieżowe, więc chcieliśmy dawać tym chłopcom dużo szans i czasu na lodzie. A że było ich wielu, to i wiele okazji dostali. Na pewno nie będę się bał powtórzyć tego w kadrze.
– Jak ocenia pan potencjał reprezentacji. Może być lepiej?
– Musi! Już rok temu na MŚ Dywizji IB Polska była najlepszą drużyną. O tej jedynej porażce i braku awansu zadecydowała jedna niepotrzebna kara (biało-czerwoni po dogrywce ulegli Rumunii, w turnieju mieli zdecydowanien najlepszy bilans bramkowy – przyp. red.). Także na pewno musimy być w tej hierarchii jedną półkę wyżej, a później zobaczymy. Za czasów trenera Jacka Płachty Elita dwa razy była naprawdę bardzo blisko.
Będziemy też chcieli sprawiać niespodzianki. Cały polski hokej bardzo potrzebuje awansu do Elity. Wielu ludzi się nim interesuje, a wciąż jest liczna grupa, która pamięta, że jeszcze niedawno miejsce w Elicie było dla nas normą. Ale też wielu przestało się interesować z braku sukcesów.
– Rozmawiałem z Valtonenem tuż po jego rozstaniu z kadrą i wg niego póki co nasze miejsce jest w IA, a Elita to trochę za wysokie progi.
– Powiem tak – nie chcę nic deklarować, ale myślę, że ta grupa zespołów z dolnych rejonów Elity oraz z Dywizji IA jest bardzo wyrównana. Spójrzmy na ten sensacyjny awans Brytyjczyków. Nikt na nich nie stawiał, a weszli do Elity i się w niej rok później utrzymali.
Przez te dwa lata i Polska Hokej Liga poszła do przodu, zdecydowanie wzrosła jej jakość. Wystarczy spojrzeć na to, do jakich klubów zaczęli odchodzić z niej zawodnicy. A trenerowi kadry łatwiej pracować, gdy ma hokeistów grających więcej meczów na wysokim poziomie.
– Docenia pan pracę Valtonena. Jaka jest teraz pana wizja, będzie pan podążał tym kursem czy wprowadzi swoje zmiany?
– Oczywiście, że każdy trener ma swoją wizję. Tomek świetnie prowadził tę drużynę, a na początku miał przecież dużo problemów, choćby z zawodnikami, którzy nie chcieli grać w reprezentacji.
Ale mam swoje pomysły, które będę chciał wprowadzić. Nie będę jednak przecież zmieniał na siłę tego, co było dobre. Sprawdzę na pewno różnych zawodników i będę budował kadrę do lutego. Pewnie więcej szans dostaną młodzi zawodnicy, nie ma co powoływać i ciągnąć na każde zgrupowanie tych, którzy na pewno w kadrze będą ważnymi postaciami. Na koniec zrobimy obóz, który nas przygotuje do MŚ Dywizji IB.
– Ze wspomnianym Leszkiem Laszkiewiczem w sztabie? Po zakończeniu kariery został dyrektorem sportowym w Jastrzębiu i stworzyliście tandem. Czy będziecie współpracować i w reprezentacji?
– Na razie nic nie jest dogadane. Z mojej strony mogę powiedzieć, że bardzo bym chciał. Będziemy rozmawiać z prezesem Minkiną.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.