Przed rokiem dziennikarze "Sport Bilda" wykryli, że piłkarz Hamburger SV Bakery Jatta może być kimś innym niż za kogo się podaje. O sprawie długo było cicho. W czwartek doszło do przeszukania mieszkania zawodnika.
Według oficjalnych danych Bakery Jatta urodził się 6 czerwca 1998 roku. Jednak według śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy tak naprawdę imię i nazwisko zawodnika to Bakary Daffeh. Jest także o ponad dwa lata starszy niż twierdzi.
Ma to znaczenie, ponieważ oszukałby w ten sposób niemieckie władze. Gdy trafił do tego kraju według dokumentów był nieletni.
W czwartkowy poranek doszło do przeszukania w mieszkaniu zawodnika w Hamburgu. Zabezpieczono m.in. jego telefon oraz komputer.
– Jest podejrzenie, że mógł podać nieprawidłowe informacje w celu uzyskania zezwolenia na pobyt. Przeszukanie służy dalszemu wyjaśnieniu tej sprawy – powiedział rzeczniczka prokuratury "Bildowi".
Sam klub w oświadczeniu stwierdził, że wciąż wspiera swojego piłkarza i wierzy, że jego tożsamość jest prawdziwa.
Jatta w zakończonym sezonie 2. Bundesligi rozegrał 31 spotkań i strzelił cztery gole.