{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Fernando Alonso zdementował plotki o szybkim powrocie do F1

Już w niedzielę zostanie w Austrii przeprowadzony pierwszy wyścig Formuły 1 tego sezonu. W czwartek w hiszpańskich mediach pojawiły się plotki, że Fernando Alonso wróci do Formuły 1 i do zespołu, z którym osiągał największe sukcesy. Miałoby do tego dojść jeszcze w tym roku. Dwukrotny mistrz świata zdementował te informacje.
Kalendarz Formuły 1. Europa, a co dalej?
Jose Antonio Ponseti z radia Cadena Ser stwierdził w czwartek, że według jego informacji doszło już do porozumienia między zespołem Renault, a Fernando Alonso.
38-letni Hiszpan swoje dwa tytuły mistrzowskie zdobył właśnie jeżdżąc dla francuskiego teamu w 2005 i 2006 roku. Potem był kierowcą Ferrari oraz McLarena. Łącznie w F1 wygrał 32 wyścigi. Z cyklem pożegnał się po sezonie 2018.
Alonso miał zastąpić w zespole Daniela Ricciardo, który od 2021 roku będzie jeździł dla McLarena. Dziennikarz sugerował, że do zmiany miałoby dojść jeszcze w trakcie tego sezonu.
Pierwszy wyścig sezonu odbędzie się w Grand Prix Austrii 5 lipca. Tydzień później kierowcy znów będą rywalizowali na Red Bull Ring.
Alonso kilka godzin po pojawieniu się plotek o powrocie napisał w mediach społecznościowych, że jego planem wciąż jest start w Indianapolis 500 (23 sierpnia). Według nieoficjalnych informacji możliwe jest, że kibice zobaczą znów hiszpańskiego kierowcę w Renault, ale dopiero w przyszłym roku.