| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lech Poznań zagra z Legią Warszawa w 34. kolejce PKO Ekstraklasy. Stołeczni w hitorym potkaniu mogą zapewnić sobie mistrzostwo Polski. Dlaczego Kolejorz znów ma tak dużą stratę do Wojskowych? – Los tytułu nie są jeszcze przesądzone – podkreślił Piotr Reiss, były napastnik poznańskiego zespołu. Transmisja spotkania od godz. 17:00 w TVP Sport i na TVPSPORT.PL, a od 17:25 w TVP 1.
Ambicją Lecha Poznań od lat jest walka o mistrzostwo Polski. W ostatnich sezonach Kolejorz jednak mocno rozczarowywał. Ostatni raz klub z Poznania został najlepszą drużyną Polski w 2015 roku.
Latem 2019 w drużynie doszło do wielu zmian, kadra została mocno odmłodzona. Kolejorz w tym sezonie przegrał oba spotkania z Wojskowymi. Jesienią w Warszawie 1:2, a w maju u siebie 0:1. W sobotę drużyny zmierzą się ponownie, a Legia może "przyklepać" sobie mistrzostwo Polski na na obiekcie rywala, bo ma aż 11 punktów przewagi nad Kolejorzem. Czego zabrakło drużynie Dariusza Żurawia, by rzucić wyzwanie Legii? I dlaczego przewaga stołecznych jest tak wyraźna? Zapytaliśmy o to byłych zawodników obu klubów.
Krzysztof Kotorowski (były bramkarz Lecha Poznań)
Zabrakło doświadczenia. Ten sezon w Poznaniu traktowany był jako przejściowy. Klub zmienił filozofię, w dużym stopniu postawiono na wychowanków i okazało się to dobrym ruchem. Młodzież pokazała, że gra pod presją nie jest dla niej problemem. Kolejorz prezentuje ładny, ciekawy dla oka styl gry. Trener Dariusz Żuraw wykonuje dobrą pracę, a jego zespół wygląda coraz lepiej. W niektórych meczach zabrakło jednak doświadczenia i wyrafinowania. Pokazały to nawet oba spotkania z Legią, które Lech przegrał jedną bramką. Gdyby Kolejorz miał kilka punktów więcej, sobotni mecz miałby zupełnie inną temperaturę. Myślę jednak, że obecne rozgrywki były dla Kolejorza kapitalnym przetarciem. Jeśli drużyna zostanie wicemistrzem, to młodzi poczują olbrzymią wiarę w siebie i w przyszłym sezonie będą już równorzędnym rywalem dla Wojskowych w walce o tytuł.
Piotr Reiss (były napastnik Lecha Poznań)
Ten sezon nie jest skończony. Ewentualne zwycięstwo Lecha nad Legią w sobotę doda kolorytu końcówce sezonu. Pamiętajmy, że trzy dni później obie drużyny rozegrają też swoje mecze w Pucharze Polski. Dwie wygrane Kolejorza przy dwóch porażkach stołecznych mogą zmienić nastroje w obu obozach. Nasza liga widziała już różne rzeczy, więc może i tym razem zdarzy się coś niezwykłego... Drużynie z Poznania na pewno nie zabrakło i nie zabraknie młodzieńczej fantazji. Kluczowe były spotkania po wznowieniu sezonu. Legia pokonała Lecha i wygrała dwa następne mecze przez co odskoczyła w tabeli. Czy dwie porażki Kolejorza z Wojskowymi w tym sezonie będą miały wpływ na przebieg sobotniego spotkania? Nie sądzę. Młodość ma to do siebie, że bardzo szybko zapomina się o niepowodzeniach i idzie dalej. Wierzę w niespodziankę.
Bartosz Bosacki (były stoper Lecha Poznań)
Lechowi zabrakło doświadczenia i cwaniactwa. Kiedy masz w kadrze tak wielu młodych to wiadomo, że nie będą oni w stanie utrzymać wysokiej formy przez całe rozgrywki. Zawsze przytrafią im się wahania. Widać to było nawet w poprzednim meczu z Legią, który był wyrównany, a Kolejorz wcale nie był gorszy. W takich momentach decydujące okazuje się doświadczenie, które przemawia na korzyść zespołu ze stolicy. Jeżeli jednak matematyka mówi, że wciąż da się wyprzedzić Legię, to wszyscy w drużynie Kolejorza powinni w to wierzyć. Gdybym był kapitanem zespołu, to przekonywałbym wszystkich, że walczymy o mistrzostwo.
Piotr Włodarczyk (były napastnik Legii Warszawa)
Lechowi zaszkodziły wahania formy. Oczywiście wynikały one z dużej liczby młodych graczy. Dla Lecha ten sezon miał jednak być przejściowy. W sobotę różnica punktów nie będzie jednak miała znaczenia, bo te spotkania wywołują u zawodników wyjątkową mobilizację. Legia zdominowała rozgrywki bo grała najrówniej i była zdecydowanie najlepszym zespołem. Aleksandar Vuković poukładał zespół, a duże zmiany w kadrze, których dokonał latem, okazały się trafne.
Tomasz Sokołowski (były pomocnik Legii Warszawa)
Lechowi zabrakło rutyny. W drużynie było zbyt mało w pełni dojrzałych piłkarzy. Gdyby Kolejorz pokonał Legię w pierwszym starciu po pandemii, to sytuacja wyglądałaby inaczej. Jeśli chce się odrabiać straty, to trzeba wygrywać bezpośrednie spotkania, a Lech w obu starciach z Legią okazał się słabszy. W przypadku zespołu Vukovicia było odwrotnie. Zwycięstwo w Poznaniu dało drużynie rozpęd, drużyna z Warszawy zaliczyła najmniej potknięć. Warto podkreślić też udane transfery. Zarówno Thomas Pekhart jak i Mateusz Cholewiak odgrali ważną rolę w kilku meczach.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.