Rekord z długą brodą nadal czeka na pobicie. 44 lata temu Ludwika Chewińska pchnęła 19,58 m. Do tej pory biało-czerwone marzą tylko o poprawieniu tego osiągnięcia. – Powiedziałam Paulinie Gubie, że będę woziła ze sobą zamrożonego szampana. Gdy ustanowi rekord razem go wypijemy! – stwierdziła w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Lata lecą, a w rubryce "rekord Polski w pchnięciu kulą kobiet" nadal widnieje pani imię i nazwisko.
Ludwika Chewińska: – Rekord zostaje już ze mną 44 lata! Może on jest jakiś zaczarowany? Zastanawiam się nad tym. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś młodsza koleżanka, która go w końcu poprawi. Mimo to jestem dumna, iż nadal należy do mnie. Trudno znaleźć inny najlepszy wynik, który wytrzymał aż tyle. Będąc kulomiotką dodatkowo biegałam, skakałam wzwyż. Dbałam o ogólny rozwój, nie tylko w pchnięciu kulą. Być może to mi pomagało. Poza tym mam dobre geny, przekazane przez rodziców.
– Widać już zawodniczkę, która ma potencjał, by bić rekord?
– Miałam przyjemność sędziować młodszej koleżance Paulinie Gubie podczas festiwalu rzutów w Cetniewie w 2019 roku. Kiedy pchnęła, miałam przez chwilę nogi z waty. Myślałam, że pobiła rekord. Sędziowie zmierzyli odległość 19,38 m. Niestety, nie udało się, ale jest coraz, coraz bliżej.
Czytaj także: Były rekordzista świata w maratonie zdyskwalifikowany na cztery lata
– Czego jej brakuje?
– Znam Gubę od najmłodszych lat. Trenowała m.in. z moim ex-małżonkiem śp. Andrzejem. Kiedy jej się przyglądałam widziałam, że wtedy była jeszcze za wolna. Brakowało dynamiki. Przy jej wzroście wydaje się, że powinna pchać jeszcze dalej. Wiem po sobie, że 169 centymetrów nie przeszkodziło w ustanowieniu wyniku na wiele lat. Ratowały mnie predyspozycje dynamiczne i psychika startowa. Mnie nie interesowało, że zawodniczka z ZSRR czy NRD była potężna jak teraz Tomasz Majewski. Wiedziałam, na co mnie stać. Już na treningu byłam pewna, co mogę z siebie dać. Kluczowe elementy siedzą w głowie.
– W 2020 roku jest szansa na bicie historycznych rezultatów?
– Widzę po Gubie i upływie lat, że zmieniła się u niej dynamika i podejście do tej konkurencji. Szkoda, iż pandemia przypadła akurat na ten roku. Czułabym się "zagrożona". Nie zmienia to jednak faktu, że w momencie, kiedy zobaczymy nowy rekord będę bardzo zadowolona. Być może uda się to w Tokio. Powiedziałam Paulinie, że będę woziła ze sobą zamrożonego szampana. Gdy ustanowi rekord razem go wypijemy!
– Śledzi pani na bieżąco zmagania u kulomiotów?
– Tak. Patrząc na naszych mężczyzn rywalizacja jest bardzo duża. Kula to konkurencja siłowa. Panowie mają łatwiej. Kobiety obawiają się zbyt dużej tężyzny fizycznej. Nie lubią, gdy mięśni jest za dużo. U chłopaków jest na odwrót. Im więcej mięśni, im większe barki, tym lepiej. Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk to światowa czołówka.
– Wśród młodzieży widać zdolnych lekkoatletów?
– Jest dużo zdolnej młodzieży. Kiedy zobaczę w warszawskiej szkole, że ktoś się nadaje, to zaczynam go przygotowywać najpierw na mistrzostwa Mokotowa. Jeśli tam osiągnie dobry wynik są kolejne etapy rozwoju. Nie wszyscy mają jednak warunki, by uprawiać ten sport. Zawodnik od najmłodszych lat musi mieć zaszczepiony gen sportu i systematyczność. Bez tego nie będzie dobrego lekkoatlety. Zachęcam młodzież do uprawiania wysiłku fizycznego. Czas spędzony na stadionie i zajęciach dostarcza dużo relaksu.
– Na koniec pytanie o igrzyska. Będą polskie medale w pchnięciu kulą?
– Już w Doha, podczas mistrzostw świata, było widać kosmiczny poziom w pchnięciu. Przede wszystkim u panów, ale panie też nie śpią. Kiedy minie pandemia i będzie więcej startów, powinniśmy zobaczyć świetne wyniki w międzynarodowej rywalizacji. Myślę, że w Japonii zdobędziemy medale także w kuli.
1
3:24.34
2
3:24.89
3
3:25.31
4
3:25.68
5
3:25.80
6
3:32.72
1
7.01
2
7.02
3
7.06
7.07
5
7.10
6
7.10
7
7.12
8
7.14
1
4922
2
4826
3
4781
4
4751
4569
6
4487
7
4455
8
4413
9
4400
10
4362
11
4357
12
4277
13
4181
-
1
20.69
2
19.56
3
19.26
4
19.11
5
18.91
6
18.89
7
18.67
8
18.41
1
8:52.86
2
8:52.92
3
8:53.42
4
8:53.67
5
8:53.96
6
8:54.60
7
8:55.62
8
8:57.00
9
9:04.90
9:06.84
11
9:07.20
-
1
1.99
2
1.95
3
1.92
4
1.92
5
1.92
6
1.89
6
1.89
8
1.85
9
1.80
1
3:04.95
2
3:05.18
3
3:05.18
4
3:05.49
5
3:05.83
6
3:08.28
1
1:44.88
2
1:44.92
3
1:45.46
4
1:45.57
5
1:45.88
6
1:46.47
1
7:48.37
2
7:49.41
3
7:50.48
4
7:50.66
5
7:51.46
6
7:51.77
7
7:55.83
8
7:55.83
9
7:56.41
10
7:56.98
11
7:57.18
12
7:59.81
1
2:11.42
2
2:12.20
2:12.59
4
2:12.65
5
2:14.24
6
2:14.53
7
2:14.58
8
2:15.91
9
2:16.10
10
2:17.83
11
2:19.29
12
2:22.28
13
2:23.00
-