{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Cristiano Ronaldo się nie zatrzymuje. Wyrównał osiągnięcie sprzed sześćdziesięciu lat

Cristiano Ronaldo z każdym występem udowadnia, że wiek to tylko liczba. 35-letni już Portugalczyk w ostatnim meczu wyrównał bowiem osiągnięcie sprzed sześćdziesięciu lat. Dzięki bramce w derbach Turynu został pierwszym piłkarzem od czasu Omara Sivoriego, który w trakcie sezonu Serie A strzelił 25 goli dla Juventusu.
Czytaj też: Gianluigi Buffon rekordzistą Serie A. Wyprzedził Paolo Maldiniego
Sześć dekad przyszło czekać kibicom Juventusu na piłkarza tak bramkostrzelnego w lidze. Bo choć królami strzelców zostawali w tym czasie Roberto Bettega, Michel Platini, David Trezeguet czy Alessandro Del Piero, żaden z nich nie przekroczył granicy 25 bramek.
Zrobił to dopiero Cristiano Ronaldo. W sobotnim starciu derbowym z Torino pewnie wykonał rzut wolny, strzelając swojego 25 gola w sezonie. Na osiągnięcie takiego wyniku potrzebował zaledwie 26 spotkań.
Dzięki temu trafieniu został najskuteczniejszym piłkarzem Juve od sześćdziesięciu lat. I pierwszym od czasu Omara Sivoriego, który zdobył tyle bramek w jednym sezonie Serie A. Legendarny "oriundi" rozgrywki w 1960 roku zakończył z 27 trafieniami.
Przed Sivorim barierę 25 goli w jednym sezonie w barwach Juventusu przekraczali także, chociażby, John Charles (28 trafień), John Hansen (30), Giampiero Boniperti (27) czy Felice Borel (31). Cristiano Ronaldo ma więc do kogo równać.
By przegonić legendarnych napastników Portugalczyk musiałby strzelić co najmniej siedem goli w najbliższych ośmiu meczach ligowych. Tyle spotkań pozostało bowiem Juventusowi do zakończenia tegorocznych rozgrywek Serie A. Cel, dla kogoś takiego jak CR7, nie jest więc zbyt wygórowany.