Tomasz Gollob: wielkim szczęściem jest to, że żyję [wywiad]
Hubert Malinowski
Tomasz Gollob przed kamerą TVP3 Bydgoszcz opowiedział o życiu po poważnym wypadku w 2017 roku, ocenił także obecną sytuację w żużlowych ligach oraz opowiedział o relacjach z Bartoszem Zmarzlikiem.
Tomasz Gollob, jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców w historii, mówi o...:
...sytuacji zdrowotnej:
– Walczę z każdą rzeczą. Walczę każdego dnia. Robię wszystko co jest możliwe, ćwiczę. Korzystam z różnych podpowiedzi osób, które znalazły się w takim miejscu, jak ja. Dużo wiedzy na ten temat posiadam. Są możliwe operacje, które są stosowane przy takich urazach, ale są tak trudne, że kosztują mnóstwo zdrowia. (...) Jestem po rozmowach z profesorami z różnych stron, w Polsce, w Szwajcarii. Mój przypadek jest niezwykle trudny. Wszyscy są jednego zdania, że wielkim szczęściem dla mnie jest to, że żyję.
...funkcjonowaniu po wypadku:
– Uszkodzenie jest bardzo trudne. Stąd bóle i inne rzeczy, które są codziennością. Nauczyłem się żyć z bólami w zgodzie. Innej, na tę chwilę, możliwości nie ma i szansy. Próbuję to uzupełniać, dopracowując każdy szczegół do perfekcji. Są osoby, które mi pomagają. Bliskie osoby, które ze mną żyją. Inaczej byłoby to niemożliwe. Jest wykonywana ogromna praca. Prowadzi mnie do normalniejszego funkcjonowania.
...występach klubu z Bydgoszczy:
– Martwię się o zespół z Bydgoszczy, który zaczyna jechać w I lidze. Na pewno nie będą to zawody podobne do II ligi. To półka wyżej. Wszyscy będą musieli wykonać trudną pracę. Będą się musieli przygotowywać do każdych zawodów indywidualnie, jako drużyna. Zaczynamy w jaskini lwa. Ostrów jest bardzo dobrą drużyną, dobrze kierowaną. Tam już będzie można zobaczyć różnicę albo gdy jej nie będzie.