Polscy piłkarze ręczni zagrają na styczniowych mistrzostwach świata w Egipcie dzięki "dzikiej karcie" przyznanej przez Międzynarodową Federację Piłki Ręcznej (IHF). Choć decyzja o zakwalifikowaniu biało-czerwonych na turniej zapadła dopiero w czwartek, to Polacy byli na nią gotowi od długiego czasu. – Od początku pracowaliśmy tak, jakbyśmy mieli na te mistrzostwa pojechać – podkreśla selekcjoner kadry Patryk Rombel.