Dariusz Mioduski: europejskie puchary to nasz obowiązek

Vuković na nowo pisze historię polskiej ligi

Właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski o...

Aleksandarze Vukoviciu

Nie było momentu kryzysowego przez ostatnie miesiące, jeśli chodzi o trenera Vukovicia. Nawet wtedy, gdy pisano, ze jest kryzys i jego posada wisi na włosku. Nigdy nie było takiego momentu. Przez cały ten okres wierzyłem w to, że idziemy w prawidłową stronę. Że trener Vuković jest prawidłowym szkoleniowcem dla Legii z wielu względów. Obserwowałem go przez ostatnie lata, widziałem jak się rozwija, jak się zmienia jako trener. Wiedziałem, że jest teraz czas na niego.

Jesteśmy w środku naszego projektu sportowego. Trener Vuković i cały sztab są jego integralną częścią. To nie jest przypadek, że przedłużyliśmy z trenerem kontrakt na kolejne dwa lata. Zdecydowaliśmy o tym jakiś czas temu, ale sam trener nie chciał tego podpisywać za wcześnie.

Lidze Mistrzów i pojedynczych meczach w eliminacjach

Nie jest korzystne dla Legii to co się stało. Te kwalifikacje będą jedną wielką loterią. Mamy rozstawienie w pierwszej i drugiej rundzie. W trzeciej pewnie nie będziemy rozstawieni. Ten jeden mecz i losowanie gospodarza jest bardzo ryzykowne. Te pierwsze rundy są często tymi najtrudniejszymi, Często w warunkach, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni. To są mecze, które są bardzo trudne. Złe losowania i konieczność podróży do takich miejsc powodują, że wyniki są loterią. Nie będzie łatwo.

transferach do i z Legii

Duży wpływ na nasze potrzeby mają kontuzje kluczowych zawodników, np. Marko Vesovicia i Jose Kante. Zrobiliśmy pierwszy ruch, który uważam za bardzo ważny, czyli Filip Mladenović. To daje nam możliwość, że Michał Karbownik może przejść na prawą stronę i grać na naturalnej pozycji. Może grać też częściej na środku.

Będziemy szukać dodatkowych wzmocnień na bocznej obronie. Wiadomo, że potrzebujemy napastnika. Bramkarz tak samo, jeśli myślimy o czymś więcej niż polska liga. Skrzydła też powinny być wzmocnione. Parę pozycji będzie kluczowych dla nas w tym oknie.

Dopóki polska liga nie będzie zaliczana do topowych lig w Europie, to będziemy dostarczycielem talentów. Mam nadzieję, że te talenty będą na takim poziomie, że będą przechodziły do najlepszych klubów. To jest część naszego modelu funkcjonowania.

budowie silnej Legii

To mistrzostwo jest wynikiem tej pracy, która zaczęła się na dobre w zeszłym sezonie. Byliśmy w stanie dobrać drużynę taką, jaką chcieliśmy na nasze możliwości. To duża satysfakcja, bo idziemy w dobrym kierunku. Praca, którą wykonujemy, zaprocentowała.

Nie jesteśmy nawet w połowie drogi. Zawsze będziemy w budowie. Nigdy nie można być zadowolonym z tego, co jest. Dopiero zaczęliśmy budować klub w taki sposób, w jaki chcieliśmy (...) Żyjemy w takich realiach, w jakich żyjemy. Musimy budować naszą siłę nie na indywidualnościach, a właśnie na tym jak funkcjonuje drużyna na boisku i poza boiskiem. Nadzieja jest taka, że w każdym następnym oknie będziemy mogli się wzmocnić. Nie znajdziemy się w tak komfortowej sytuacji, że nie będziemy musieli nigdy sprzedać najlepszych zawodników, szczególnie tych młodych.

grze w europejskich pucharach

Tym się chyba różni Legia od wszystkich innych klubów w Polsce. Europejskie puchary to jest nasz obowiązek. Jeśli wygrywamy mistrzostwo, a nie awansujemy do pucharów, to sezon jest uznawany za nieudany.

zmianach trenerów w poprzednich sezonach

Bardzo dużo się nauczyłem. Wydaje mi się, że niewiele osób rozumie podstawy moich decyzji związanych z doborem trenerów i ze zmianami. Wiele osób nie rozumie mojej filozofii. Jeśli jest popełniany błąd to nie brnę w to, tylko to zmieniam. Czasami wydaje się to chaotyczne, ale wolę dokonać zmiany szybciej niż trwać w czymś, co nie zadziała.

szczególnej celebracji mistrzostwa na Wiśle

To był piękny wieczór. Na świecie taka celebracja rzadko się zdarza. Kibice na brzegach Wisły. Warszawa długo to będzie pamiętać. Może to powtórzymy w przyszłości. Wszyscy się cieszyli w bardzo pozytywny sposób.

kontrowersjach związanych z Jose Kante

To cała sytuacja była wyolbrzymiona. Jose nie powinien się jednak tak zachować. To był element olbrzymiej frustracji. Sądzę, że wyszły trochę kwestie kulturowe. Nie miał w głowie, czym dla naszych kibiców jest koszulka. Wiem, że dawał z siebie wszystko na treningach. Mam nadzieję, że Jose jak najszybciej wróci.