Miroslav Radović ponownie w Legii? "W klubie już wiedzą..."

Rewolucja w Legii. Końcówka sezonu szansą dla zmienników

Czytaj też

Rewolucja w Legii. Końcówka sezonu szansą dla zmienników

Radović po rozstaniu ze stołecznych klubem długo odpoczywał od futbolu. Jak zdradził w rozmowie z Łukaszem Trałką, była to przemyślana i świadoma decyzja. Serb przyznał jednak, że wciąż możliwy jest jego powrót do ligowej piłki.

– Powiedziałem sobie, że muszę odpocząć i że taka przerwa musi trwać rok. Sądziłem, że będę bardziej tęsknił... ale bardzo dobrze wykorzystałem ten czas, poświęciłem się dzieciom, a rok szybko minął i pora pomyśleć, co dalej – wyjawił Radović.

– Wcześniej plan był taki, żeby pograć jeszcze jeden sezon w Legii i zakończyć karierę. Tak się nie stało. Rozstaliśmy się z zespołem, ale nie zamknąłem żadnych drzwi. W Legii wszyscy już wiedzą, że jeśli pojawi się jakakolwiek propozycja, to na pewno ją rozważę, bo to mój klub – zapewnił Rado.

W trakcie programu Serb miał też okazję pogratulować mistrzostwa Aleksandarowi Vukoviciowi. – Legia zasłużyła na tytuł. Teraz najważniejsze mecze – te w europejskich pucharach. Myślę, że tak jak do tej pory sobie poradzisz, bo pokazałeś już, że potrafisz wyciągnąć maksa z tego zespołu – zwrócił się Radović do trenera "Wojskowych".

Vuković zrewanżował się swoją opinią o rozstaniu z byłym piłkarzem stołecznego zespołu. Jak przyznał, decyzja o zakończeniu współpracy nie byłą dla niego łatwa, ale... z perspektywy czasu jej nie żałuje. – Nie uważam, żebym komukolwiek robił krzywdę, mówiąc mu prosto w twarz, że nie widzę możliwości dalszej współpracy – stwierdził "Vuko".

Szkoleniowiec warszawian zdradził także, że wspólnie z zarządem pracuje już nad wzmocnieniami zespołu na kolejny sezon. Jak zauważył, w PKO Ekstraklasie jest kilku piłkarzy, którym kończą się kontrakty z obecnym pracodawcą i którzy byliby wzmocnieniem Legii.

Wcześniej Vuković zdradził w Magazynie Sportowym RDC, że mistrzowie Polski planują wzmocnienia w każdej formacji.

Rewolucja w Legii. Końcówka sezonu szansą dla zmienników

Czytaj też

Rewolucja w Legii. Końcówka sezonu szansą dla zmienników