{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
"Silny, ruchliwy i...". Kim jest Mikael Ishak?
Maciej Łuczak /
We wtorek Lech Poznań ogłosił sprowadzenie Mikaela Ishaka, który ostatnio był zawodnikiem Norymbergi. Kim jest i czego możemy się spodziewać po następcy Christiana Gytkjaera?
Media: Anglicy zainteresowani polskim skrzydłowym
Mikael Ishak w tym sezonie wystąpił w jedenastu spotkaniach 2. Bundesligi , w których strzelił jednego gola. – Silny, ruchliwy i ciągle będący pod grą napastnik. W żadnej kategorii znacząco nie odstaje, w żadnej nie jest wybitny. Solidny, nieustępliwy wyrobnik – opisuje go Patryk Żłobiński, mieszkający w Niemczech kibic Norymbergi.
Kim jest nowy napastnik Lecha Poznań?
Sympatykom niemieckiego klubu nie podoba się odejście Ishaka. – To waleczny, skoncentrowany na pracy, oddany klubowi facet, którego nie dało się nie lubić – charakteryzuje go Żłobiński. W sieci pojawiło się sporo komentarzy, które jasno wskazują, iż fani życzyliby sobie parafowania nowej umowy.
Dlaczego zatem w tym sezonie zagrał jedynie w jedenastu spotkaniach 2. Bundesligi? – Takie były decyzje dwóch kolejnych trenerów. Dla nas, kibiców, zupełnie niezrozumiałe. Nie można pomijać faktu że dołączył do drużyny Michi Frey z Fenerbahce, który wcześniej kosztował Turków kilka milionów euro i miał mocne wejście, ale Ishak nie dostawał nawet szans z ławki – wyjaśnił.…witamy też jego właściciela!
— Lech Poznań (@LechPoznan) July 13, 2020
���� Välkommen
���� Herzlich willkommen
���� Welcome pic.twitter.com/DpsYMIhQW5
W końcówce sezonu natomiast wrócił do łask, oba mecze barażowe o utrzymanie się w 2. Bundeslidze rozpoczął od pierwszej minuty. Co prawda suche statystyki z ostatnich lat nie brzmią imponująco, ale nasi rozmówcy zwracają uwagę, że należy na nie spojrzeć w szerszej perspektywie.
Norymberga jest drużyną, która miała ogromne kłopoty ze zdobywaniem bramek. W rozgrywkach 18/19 Ishak strzelił cztery gole, dorzucił cztery asysty, co oznacza, iż miał udział w 30 proc. łącznej liczby goli strzelonych przez Norymbergę w Bundeslidze.
Gdzie szukać wad i ewentualnych problemów? Jeden z menedżerów, który obserwuje niemieckie rozgrywki, zwraca uwagę na kłopoty z techniką. Ishak to raczej nie jest zawodnik do gry wybitnie kombinacyjnej, trudno liczyć na efektowne dryblingi i podania. To raczej on oczekuje, że koledzy z ofensywy go obsłużą.
Porównanie do Christiana Gytkjaera
Czy można go porównać do Chrisitana Gytkjaera? Na pewno nie będzie to zawodnik identyczny, ale podobieństwa można znaleźć. Duńczyk lepiej radził sobie w pojedynkach powietrznych, potrafił się lepiej zastawić, ale np. szybkość jest większym atutem Ishaka.Osoby, które miały okazję oglądać go z bliska, podkreślają, że nie powinien mieć kłopotów z dyscypliną, jest wręcz przeciwieństwem pewnego duńskiego napastnika, który podczas porannej kawy myślał o największym rywalu Lecha z Warszawy.
– Kibice Norymbergi go cenili, nigdy nie popadł w konflikt ani z fanami, ani władzami klubu. Wiele razy świętował bramkę wbiegając na sektor – wspomina Żłobiński.
Nawet gdy miał kłopoty z miejscem w składzie, kolejne tygodnie spędzał na ławce rezerwowych, to zamiast zamieszania w mediach wolał ciężko pracować na treningach. Typ zaangażowanego w pracę piłkarza, a nie kogoś, kto szuka atrakcji na mieści. Do Poznania przyleciał z partnerką oraz małym dzieckiem.
Dlaczego Norymberga nie chciała przedłużyć z nim kontaktu? Jak można usłyszeć, po dwóch nieudanych sezonach (kilka dni temu cudem obroniła się przed spadkiem do trzeciej ligi) w klubie chcą nowego otwarcia.
Jeśli przejdzie testy medyczne, to Lech Poznań będzie jego siódmym klubem w karierze. Najwięcej meczów, 84, zagrał w Norymberdze. Wcześniej występował w Randers FC (Dania), Assyriska FF (Szwecja), Crotone (Włochy), FC Koeln (Niemcy) i St. Gallen (Szwajcaria).
Cztery razy zagrał w reprezentacji Szwecji, ale te występy (po dwa w 2015 i 2016 roku) miały miejsce w styczniowych meczach towarzyskich, kiedy nie wszyscy najlepsi zawodnicy mogli zostać powołani. Wziął też udział w igrzyskach olimpijskich w Rio, na których zdobył jedną bramkę, a jego drużyna odpadła po fazie grupowej.