Odejście Arkadiusza Milika z Napoli jest już pewne, kwestią sporną pozostaje tylko klub, który wybierze Polak. Pod Wezuwiuszem znaleźli już napastnika, który zajmie miejsce na szpicy – to Victor Osimhen z Lille.
Kwestią czasu jest odejście Milika z Napoli, co w ostatnim czasie potwierdził nawet dyrektor klubu, Cristiano Giuntoli. Włoch dał bowiem do zrozumienia w rozmowie z dziennikarzami, że 26-latek już tego lata może zmienić barwy, ale nadal nie wiadomo, gdzie trafi. Wśród potencjalnych nabywców jego karty wymieniało sie między innymi Tottenham, Juventus, Atletico Madryt, Milan czy Romę.
Działacze z San Paolo jednak nie próżnują i zdążyli już znaleźć napastnika, który zajmie miejsce Milika na "dziewiątce". Swoje kroki skierowali do Ligue 1, gdzie znaleźli Osimhena, zawodnika od roku reprezentującego barwy Lille. Nigeryjczyk, który w przeszłości był piłkarzem Wolfsburga i Charleroi, zagrał w 27 meczach, w których strzelił 13 goli.
Pozyskanie 21-latka będzie jednak niezwykle kosztowne. Zgodnie z tym, o czym poinformowała "La Gazzetta dello Sport", cała transakcja ma zamknąć się w około 60 milionach euro, co będzie absolutnym rekordem w historii Azzurri. Dotychczas najwięcej kosztował ich bowiem Gonzalo Higuain, który latem 2013 roku przeniósł się z Realu Madryt za 39 milionów. Milion tańszy był Hirving Lozano z PSV Eindhoven, zaś trzy miliony – Konstantinos Manolas z Romy.
Według informacji włoskich dziennikarzy, dogadały się już między sobą zarówno Napoli z Lille, jak i Napoli z samym zawodnikiem. Do załatwienia pozostały już tylko formalności i Osimhen zostanie zawodnikiem wicemistrzów Włoch.