W spotkaniu 32. kolejki Primeira Ligi rozgrywanym ze środy na czwartek FC Porto pokonał u siebie Sporting CP 2:0 (0:0) i zapewnił sobie zdobycie tytułu. Dla Smoków to 29. mistrzostwo kraju w historii, po raz ostatni wywalczyli je w 2018 roku.
W lidze portugalskiej gra się 34 kolejki, przed meczem 32. było wiadomo, że Smoki muszą wygrać, aby zapewnić sobie zdobycie tytułu. Rywal nie był łatwy, Sporting odstawał w tym sezonie od Benfiki i Porto, jednak wszystko wskazuje, że ostatecznie zajmie trzecie miejsce w tabeli.
Trudności potwierdziła już pierwsza minuta meczu, kiedy gola dla Sportingu strzelił Andraz Sporar. Trafienie zostało jednak unieważnione, ponieważ Słoweniec zdobył bramkę z pozycji spalonej. Porto nie pozwoliło sobie na drugą tak groźną okazję, ale samo także w pierwszej połowie nie stworzyło zbyt wiele pod bramką przeciwników.
O wszystkim zdecydowała druga odsłona. W 64. minucie Danilo Pereiera celnie uderzył po podaniu Aleksa Tellesa i było 1:0. W doliczonym czasie gry sukces przypieczętował Moussa Marega, który zdobył bramkę na 2:0. Wygrana dała tytuł, a Porto coraz bardziej zbliża się do Benfiki.
Obecnie to klub z Lizbony jest najbardziej utytułowany w historii, bo ma na koncie 37 tytułów. Zespół z Porto we wtorek przypieczętował swoje 29. mistrzostwo. Trzeci jest Sporting z 19 takimi sukcesami.