18 lip 2020 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Gracze Arki pięknie pożegnali Brożka. A Wasilewski chce grać dalej

Paweł Brożek (fot. MM) — Pawła Brożka nie zobaczymy już na boiskach PKO Ekstraklasy (fot. MM)

To już koniec. Paweł Brożek definitywnie zakończył karierę piłkarską. Po meczu z Arką Gdynia pożegnał się z kibicami Białej Gwiazdy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

TYLKO JEDEN SPADKOWICZ? DOBRY SEZON NA PRZEBUDOWĘ

Tym razem po cichu

Wisła żegnała dwóch ważnych ludzi, bo klub rozstaje się także z Marcinem Wasilewskim. Sobotnie pożegnanie nie było tak huczne jak to dwa lata temu. W 2018 zdarzyła mu się już taka historia. Ówczesny trener Joan Carillo postanowił zrezygnować z usług doświadczonego napastnika, a mecz z Lechem miał być pożegnalnym spotkaniem. Brożek wszedł na boisko w drugiej połowie i zdobył bramkę na 1:1. Wtedy było dużo emocji i wzruszeń.

Teraz było już spokojniej. Bez pożegnalnej przemowy. – Tym razem chciałbym odejść już po cichu. Dziękuję kibicom za to co się wydarzyło rok temu, natomiast nie wiem, czy jest sens kogoś żegnać dwa razy – mówił Brożek rok temu w rozmowie z TVPSPORT.PL.

W meczu z Arką bramki nie zdobył, choć miał ku temu jedną okazję. Strzelał z lewej nogi, ale Kacper Krzepisz obronił jego strzał. W innej sytuacji trafił do siatki, ale sędzia wcześniej przerwał grę. Po meczu Brożek wykonał rundę honorową. Choć na stadionie – ze względu na panujące ograniczenia – było tylko 4 tysiące osób, zrobiło się naprawdę głośno. Pięknie zachowali się zawodnicy Arki, którzy utworzyli pożegnalny szpaler. Tak żegna się prawdziwych mistrzów, a Brożek mistrzem Polski był ośmiokrotnie.

Tak kończą prawdziwi mistrzowie. Ładne zachowanie pilkarzy @ArkaGdyniaSSA, którzy utworzyli szpaler dla Pawła Brożka. Cześć Paweł, będzie Cię brakowało. @sport_tvppl pic.twitter.com/99hGhz2Cth
— Mateusz Miga (@MateuszMiga) July 18, 2020

Było pięknie, ale i smutno 🥺

Tak @WislaKrakowSA pożegnała swoje legendy - Marcina Wasilewskiego i Pawła Brożka! pic.twitter.com/CnejlwSH9S
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 18, 2020

Wielcy ludzie, wielcy piłkarze

– Dziękuję Pawłowi i Marcinowi za każdą cząstkę energii, za zaangażowanie i umiejętności. To wielcy ludzie, wielcy piłkarze, którzy nigdy nie zostawili tego klubu. Dziś mieliśmy wiele symbolicznych momentów i dużo emocji – powiedział po meczu trener Wisły Artur Skowronek.

Zapytaliśmy szkoleniowca Białej Gwiazdy czy nie chciałby zatrzymać Brożka choćby do czterdziestki. – Pewnie, że tak i rozmawialiśmy o tym, ale Paweł powiedział definitywnie koniec i chce już odpocząć od zawodowej piłki – powiedział trener Wisły.

Za to kończyć nie ma zamiaru Marcin Wasilewski. – Rozmawiałem z Marcinem i on nie kończy jeszcze kariery. Chce nadal cieszyć się gra i kibicuję mu, by tak było – powiedział Skowronek.

Wasilewski chciał z przytupem skończyć przygodę z Wisłą, strzelając gola z rzutu karnego. Wziął piłkę z rąk Chuki, który już szykował się do oddawania strzału, ale za chwilę strzelił za słabo i bramkarz obronił jego pierwsze uderzenie i dobitkę.

– Marcin nie był wyznaczony do rzutów karnych, ale choćby w ten sposób chcieliśmy okazać mu szacunek. Jest piłkarzem, który bardzo dobrze wykonuje rzuty karne, tym razem mu się nie udało. Bardzo chciał tej bramki i chwała mu za to, że wziął to na klatę – dodał trener Wisły.

Szczęsny o Brożku: nie bał się dwa razy starszego kolegi