Piłkarze Lokomotiwu Moskwa po raz trzeci z rzędu zagrają w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Zespół Grzegorza Krychowiaka i Macieja Rybusa jest pewny zajęcia drugiego miejsca w sezonie dzięki niedzielnej porażce Krasnodaru w 29. kolejce rosyjskiej ekstraklasy.
Lokomotiw, z Krychowiakiem i Rybusem w składzie, w czwartek wygrał z CSKA 2:1, dzięki czemu był pewny co najmniej trzeciej pozycji na koniec sezonu.
Grę w Lidze Mistrzów mógł sobie zapewnić w meczu ostatniej kolejki z Urałem. Wcześniej jednak Krasnodar zmierzył się z Dynamem.
Zespół z Moskwy prowadził na wyjeździe od 26. minuty po golu strzelonym przez Wiaczesława Grulewa. Jeszcze wcześniej czerwoną kartkę zobaczył bramkarz gospodarzy Matwiej Safonow za faul za polem karnym. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Joaozinho.
W kadrze Dynama zabrakło Sebastiana Szymańskiego, który niedawno wyleczył się z koronawirusa.
Krasnodar po tej porażce ma pięć punktów straty do Lokomotiwu przed ostatnią kolejką. Mistrzem Rosji już wcześniej został Zenit Sankt Petersburg.
Lokomotiw zagra w Champions League trzeci rok z rzędu. W poprzednich dwóch edycjach kończył zmagania na czwartej pozycji w grupie, z trzema zdobytymi punktami. Wszystko na to wskazuje, że w najbliższej zabraknie już Rybusa, który może przenieść się np. do Turcji.
Moskiewski zespół został 19. drużyną pewną gry w fazie grupowej edycji 2020/21. Z Polaków na pewno wystąpią w niej także ekipy Roberta Lewandowskiego (Bayern), Łukasza Piszczka (BVB) oraz Wojciecha Szczęsnego (Juventus).
Confirmed! Lokomotiv will play in the Champions League for the third time in a row🏆✨#BackWhereWeBelong #FCLM pic.twitter.com/C95xRmZtdF
— FC Lokomotiv Moscow (@fclokomotiv_eng) July 19, 2020