Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski uwielbia spacery. Tym razem dołączyła do niego Sara Kalisz. Vital Heynen w wyjątkowej rozmowie opowiedział o decyzji zostania siatkarzem, pasji do kolarstwa, a także zainteresowaniu... futbolem. – Gdy miałem jedenaście lat, pokonywałem 100, może 120 kilometrów. Grałem też w piłkę nożną, ale... pokłóciłem się z trenerem – zdradził. Belg ma wyznaczone dwa cele. – To medal olimpijski oraz powrót do wagi, którą utrzymywałem jako zawodnik. Przytyłem 10-15 kilogramów po zakończeniu kariery – przyznał.
O tym, kim Heynen chciał zostać w dzieciństwie
– Każdy chłopiec marzy, aby być sportowcem. Ci z Belgii chcą być piłkarzami, ale ja pragnąłem zostać kolarzem. Kiedy miałem 12 czy 13 lat bardzo dużo jeździłem na rowerze, to była także pasja mojego taty. Gdy miałem 11 lat pokonywałem 100 czy 120 kilometrów. Myślałem o tym sporcie.
O pokonywanych dystansach jako kolarz
– Jeździłem po 120 kilometrów, ale nie codziennie, za to dość często. Grałem też w piłkę nożną, ale pokłóciłem się z trenerem. Nigdy nie lubiłem szkoleniowców. Czasami jeżdżę na rowerze, czasami chodzę na nogach, a kiedy mam czas, to wybieram to drugie.
O prowadzeniu zdrowego trybu życia
– Starzeję się. Starsi ludzie obawiają się śmierci, więc zaczynają być zdrowo.
O planach w razie zdobycia medalu na igrzyskach olimpijskich
– Wypiję lampkę szampana, coś jeszcze? Tak naprawdę nie wiem. Jeżeli wygramy medal, osiągnę cel, który ustaliłem z federacją. Zobaczymy, co potem będzie dla mnie wyzwaniem. Opowiem krótką historię z czasu, kiedy wybrano mnie na trenera reprezentacji Polski. Siedziałem obok prezesa PZPS Jacka Kasprzyka i otworzyłem listę życiowych celów, pokazałem mu ją, mimo że była napisana po angielsku i niderlandzku. Hasło medal olimpijski było zrozumiane niezależnie od języka. Celem zapisanym zaraz po medalu olimpijskim zajmuję się obecnie. Chciałem powrócić do wagi, którą utrzymywałem jako zawodnik. Po zakończeniu kariery siatkarza przytyłem 10 czy 15 kilogramów. Pandemię wykorzystałem do tego, żeby schudnąć. Zrzuciłem około ośmiu kilogramów, nie zostało tak wiele.
Następne