Obrońca Lou Williams jest kolejnym koszykarzem Los Angeles Clippers, który opuścił drużynę przygotowującą się w okolicach Orlando na Florydzie do wznowienia sezonu. Otrzymał urlop z "usprawiedliwionych powodów osobistych", ale jego nieobecność nie potrwa długo.
W środowym meczu kontrolnym z Orlando Magic, wygranym 99:90, Williams zdobył 22 punkty. W minionym tygodniu ze względu na pilne sprawy rodzinne wyjechali ze zgrupowania też środkowy Montrezl Harrell i obrońca Patrick Beverley. Wszyscy trzej z chwilą powrotu będą musieli przejść kwarantannę w ośrodku Walt Disney World, gdzie drużyny NBA przygotowują się do sezonu. Potrwa ona minimum cztery dni, a możliwe, że nawet 10, w zależności od tego, jak często uzyskiwali negatywny wynik testów na obecność wirusa COVID-19 podczas ich nieobecności.
Jak poinformował dziennik "Los Angeles Times", Clippers, uważani za jednych z faworytów rozgrywek, mają obecnie do dyspozycji tylko 10 zawodników. Podstawowy środkowy Ivica Zubac i obrońca Landry Shamet pozostają poza zespołem. Ten drugi miał na początku miesiąca pozytywny wynik testu na koronawirusa.
– Myślę, że to zawsze rani twój zespół, kiedy nie masz wszystkich swoich ludzi. Dziś mamy trening, a wielu naszych chłopaków brakuje. To nigdy nie jest zdrowe dla drużyny, zwłaszcza takiej, która tak naprawdę nie była razem – przyznał trener Doc Rivers.
Clippers mają wznowić sezon NBA w czwartek 30 lipca meczem z Los Angeles Lakers. W Konferencji Zachodniej zajmują drugie miejsce, właśnie za lokalnym rywalem.
Wszystkie spotkania – z udziałem 22 najlepszych drużyn – będą rozgrywane bez publiczności na terenie parku rozrywki Disney World w Orlando.
źródło: PAP
