| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet

Trzy lekcje od mistrzyń. Olympique Lyon grał z polskimi klubami w Opalenicy

Lucy Bronze
Amandine Henry (fot. Getty Images)

Olympique Lyon – najlepszy klub kobiecej piłki nożnej – spędził ostatnie dni na zgrupowaniu w Polsce. Podczas pobytu w Opalenicy zagrał z Medykiem Konin, Czarnymi Sosnowiec i Górnikiem Łęczna. Wszystkie spotkania zgodnie z przewidywaniami wysoko wygrał.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wyobraźcie sobie, że jest rok 2018. Na zgrupowanie do Arłamowa przyjeżdża Real Madryt ze zdobywcą Złotej Piłki – Cristiano Ronaldo w składzie. Piłkarze Legii Warszawa, Lecha Poznań i Piasta Gliwice mogą nie tylko zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia, ale także zagrać przeciwko aktualnie najlepszej drużynie na świecie.

Do takiej właśnie sytuacji doszło w kobiecej piłce. Olympique Lyon po czwartym z rzędu triumfie w Lidze Mistrzyń wybrał się na przedsezonowy obóz do Opalenicy, gdzie w ostatnich dniach rozegrał sparingi z trzema najlepszymi klubami w kraju.

– Polska staje się ostatnio modnym miejscem na organizację letnich zgrupowań. Myślę, że w porównaniu z zachodem jesteśmy bardzo konkurencyjni cenowo. Dodatkowo, z tego co widziałam, standard ośrodka to najwyższa półka – mówi Joanna Tokarska, była reprezentantka Polski.

Lekcja od mistrzyń

Piłkarki Lyonu do Polski przyleciały czarterem. Nie testowały drugiego czy trzeciego garnituru, a na murawę wybiegał podstawowy skład. Ani razy nie wystąpiła jedynie Ada Hegerberg. Najbardziej rozpoznawalna piłkarka globu wciąż leczy zerwane w styczniu więzadła krzyżowe. Na razie trenuje więc tylko indywidualnie.

– Nie wyciągałabym z tych meczów żadnych wniosków w kontekście formy polskich klubów przed startem sezonu. Nie wiemy choćby jak piłkarki Lyonu trenowały przed poszczególnymi meczami. Nie przygotowywały się przecież do nich specjalnie, a traktowały je wyłącznie jako element zgrupowania – zaznacza Tokarska. – Skład między meczami nie różnił się diametralnie, ale doszło do kilku zmian. Na spotkanie z Górnikiem wróciła na przykład Amandine Henry i w tym meczu Lyon grał najlepiej. Poza tym trzeba zaznaczyć, że w drugich połowach przeprowadzano mnóstwo zmian, co jest normalne przy sparingach, ale zaburza płynność gry – podsumowuje.

Obok wymienionej z polskimi zespołami zagrały także m.in. Lucy Bronze, Wendie Renard, Saki Kumagai, Dzsenifer Marozsan, Eugenie Le Sommer czy Nikita Parris. Na pierwszy ogień poszedł Medyk Konin, który przegrał 0:5. Lilyana Kostova strzeliła honorowego gola dla Czarnych Sosnowiec, które przegrały 1:4. Mecz mistrzyń Polski, Górnika Łęczna, zakończył się zaś wynikiem 0:9.

– Są dwie szkoły: jedni uważają, że granie z rywalami przy takiej przepaści w jakości generalnie nie ma sensu, a drudzy, że lepiej pograć właśnie z takim niż słabszym zespołem. Prawda leży zapewne gdzieś po środku – mówi Tokarska.

Wyciągnąć wnioski i...?

Z pewnością polskie piłkarki mogły coś z tej lekcji wynieść. – Klasa rywala dała tło, które pozwala ocenić, czy brylujemy tylko w kraju, czy możemy równać się z najlepszymi – mówiła po meczu Ewelina Kamczyk, najlepsza zawodniczka polskiej ligi.

– To był fajny mecz, żeby się zweryfikować. Było sporo takich sytuacji, w których minimalny błąd techniczny od razu kończył się stratą. Nie było miejsca na niechlujną grę. To dobra nauka, która da świadomość jak daleko są najlepsze – zaznacza Tokarska.

– Oczywiście, to normalne, że po meczu dominuje przekaz, że "uczymy się od najlepszych". Ale ja oczekuję, że dziewczyny wyciągną z tego coś więcej i po takich meczach będą miały w głowie większy plan na siebie. Niech każda pójdzie do trenera, powie: "myślę, że muszę zmienić to, to i to. Co pan uważa?". Tu jest pole do działania – dodaje.

Miejmy nadzieję, że polskie piłkarki wyciągną odpowiednie wnioski, które przełożą się na poziom Ekstraligi. Od sezonu 2020/21 jej mecze (po jednym w każdej kolejce) transmitowane będą w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

* * *

Medyk Konin – Olympique Lyon 0:5 (0:2)
Bramki: Gunnarsdottirs 23', Parris 45+2', Renard 49' (k), Majri 55' (k), Cascarino 69'

Czarni Sosnowiec – Olympique Lyon 1:4 (0:3)
Bramki: Kostova 75' – Malard 7', Renard 12', 60' (k), Gunnarsdottir 14'

Górnik Łęczna – Olympique Lyon 0:9 (0:6)
Bramki: Parris 10', 14', 41', Le Sommer 21', 28', Henry 22', Bronze 58', Malard 62', Gunnarsdottir 74'

Ewelina Kamczyk w rywalizacji z Ol. Lyon w Opalenicy (fot. własne)
Ewelina Kamczyk w rywalizacji z Ol. Lyon w Opalenicy (fot. własne)

Dawid Brilowski, TVPSPORT.PL: – Jakie samopoczucie po meczu?
Ewelina Kamczyk – Jestem zmęczona, ale mam pozytywne odczucia.

– Bardziej zmęczona niż po spotkaniu ligowym?
– Na pewno. Grałyśmy z przeciwnikiem z najwyższej półki. Miałyśmy bardzo dużo pracy w obronie i biegania bez piłki, a jak wiadomo to znacznie bardziej męczące niż gra piłką. Zazwyczaj w Ekstralidze jest na odwrót i to za nami biegają. Tu miałyśmy coś nowego. Mecze takie jak ten uczą rzeczy, których nie mamy w lidze.

– Czego nauczyłyście się przez ten mecz?
– Będziemy go jeszcze analizować z trenerami i dziewczynami, ale na pierwszy rzut oka widać przede wszystkim, że największą przewagę piłkarki Lyonu miały w tym, że grały znacznie szybciej i już przy pierwszym kontakcie z piłką wiedziały, co chcą z nią zrobić. Były też mocniejsze fizycznie. Nam nie można było odmówić waleczności. Trzeba też brać pod uwagę to, że trenujemy od miesiąca, więc zgranie nie jest jeszcze na najwyższym poziomie. W lidze pokażemy na co nas stać.

– Miałaś okazję grać z drużyną z takiego poziomu, czy w Twoim odczuciu to zupełnie nowe doświadczenie?
– Cenne, ale nie całkiem nowe. W reprezentacji grałam przeciwko Brazylii czy Hiszpanii, a to też bardzo dobre ekipy. Poza tym staram się nie przywiązywać do tego większej wagi i wychodzić z takim samym zaangażowaniem czy mobilizacją i na mecz z Lyonem i z ostatnią drużyną ligi. W każdym spotkaniu chcę pokazywać to, co potrafię najlepiej. Moja gra jest taka sama - a klasa rywala daje tło, które pozwala ocenić, czy brylujemy tylko w kraju, czy możemy równać się z najlepszymi.

– Jak podeszłyście do tego meczu? Trudno chyba nazwać go zwykłym sparingiem.
– Podeszliśmy do tego bardzo profesjonalnie. Do Opalenicy dotarliśmy już w środę. W czwartek miałyśmy trening na tutejszych obiektach, a później regenerację i pracę z fizjoterapeutą.

– Można powiedzieć więc, że przygotowywałyście się jak do meczu ligowego?
– Nawet lepiej, bo na mecz ligowy przyjeżdżamy zazwyczaj dzień przed. Tu byłyśmy na miejscu szybciej. Mogłyśmy w dodatku na żywo zobaczyć mecz Lyonu z Czarnymi Sosnowiec. To też ciekawe doświadczenie - podejrzeć z bliska jak gra i trenuje najlepsza drużyna na świecie.

– Klasa rywala sprawiała, że byłyście zmobilizowane jak do meczu o punkty?
– Tak. Podeszłyśmy do tego jak do meczu o punkty, choć z tą różnicą, że zapewne jakbyśmy rzeczywiście walczyły o stawkę, broniłybyśmy się całym zespołem. A jako, że to sparing, nie chciałyśmy tak grać. Pozwoliłyśmy sobie momentami na wyjście do przodu. Sama miałam okazję nawet oddać celny strzał. I pomimo wyniku uważam, że zagrałyśmy dobry mecz. Stworzyłyśmy kilka fajnych akcji. A to, że straciłyśmy dziewięć bramek, pokazuje tylko jak fantastyczną drużyną jest Lyon. Każdy ze straconych goli jest dla nas materiałem do nauki.

– Liga rusza za dwa tygodnie. Na jakim etapie treningu jesteście?
– Myślę, że potrzebny nam jeszcze tydzień, który mocniej przepracujemy. Mamy w planach sparing z Ząbkovią, a później pozostanie nam już trenować stricte do pierwszego meczu Ekstraligi – żeby od początku prezentować się jak na mistrza przystało.

Gra dla PSG, kibicuje Barcelonie, a uwielbia...
Paulina Dudek (fot. GettY)
Gra dla PSG, kibicuje Barcelonie, a uwielbia...

Zobacz też
Świetne wieści dla mistrza Polski ws. europejskich pucharów
Radość piłkarek z Katowic (fot. GKS Katowice kobiety).

Świetne wieści dla mistrza Polski ws. europejskich pucharów

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Poznaliśmy rozstrzygnięcia w piłkarskiej Ekstralidze kobiet
Ekstraliga (fot. MediaNews)

Poznaliśmy rozstrzygnięcia w piłkarskiej Ekstralidze kobiet

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Polski zespół powstał 4 lata temu. Teraz zagra na najwyższym szczeblu i mierzy w LM
Radość piłkarek Lecha Poznań UAM wraz z kibicami (fot. Radosław Laudański)
polecamy

Polski zespół powstał 4 lata temu. Teraz zagra na najwyższym szczeblu i mierzy w LM

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Mistrz Polski znany dwie kolejki przed końcem sezonu!
GKS Katowice z tytułem mistrzyń Polski (fot. 400mm.pl)

Mistrz Polski znany dwie kolejki przed końcem sezonu!

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Liderki nadal niepokonane! Szesnaste zwycięstwo z rzędu
Piłkarki GKS-u Katowice są nie do zatrzymania (fot. 400mm

Liderki nadal niepokonane! Szesnaste zwycięstwo z rzędu

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Polecane
Najnowsze
Kiedy oglądać mecz Raków – MSK Żilina? Transmisja w TVP!
Kiedy oglądać mecz Raków – MSK Żilina? Transmisja w TVP!
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kiedy oglądać mecz Raków Częstochowa – MSK Żilina? Transmisja w TVP! (fot. Getty Images)
Nietypowa wycieczka trenera rywali Polaków. Wszyscy są pod wrażeniem
Jacob Friis, selekcjoner reprezentacji Finlandii (fot. Getty).
nowe
Nietypowa wycieczka trenera rywali Polaków. Wszyscy są pod wrażeniem
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polki pokazały charakter. Trener wskazał kluczowy element
Stefano Lavarini i Magdalena Stysiak (fot. PAP).
Polki pokazały charakter. Trener wskazał kluczowy element
| Siatkówka / Reprezentacja 
Grał z Rashfordem i Asensio, trafił do Rakowa. Chce być numerem jeden
Oliwier Zych i Pau Torres w meczu Aston Villi (fot. Getty).
tylko u nas
Grał z Rashfordem i Asensio, trafił do Rakowa. Chce być numerem jeden
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Raków zaczyna walkę o Ligę Konferencji. Mecz z MSK Żilina w TVP!
Raków Częstochowa – MSK Żilina [NA ŻYWO]. Transmisja meczu el. Ligi Konferencji, live stream (24.07.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Raków zaczyna walkę o Ligę Konferencji. Mecz z MSK Żilina w TVP!
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Legia gra dziś w 2. rundzie el. LE. O której mecz w Czechach?
Piłkarze Legii Warszawa (fot. Getty Images)
Legia gra dziś w 2. rundzie el. LE. O której mecz w Czechach?
| Piłka nożna / Liga Europy 
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
Kylian Mbappe i Vinicius Junior (fot. Getty).
Gwiazda Realu postanowiła. Klub planował to od dawna
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry