Wojciech Szczęsny w niedzielę sięgnął z Juventusem po mistrzostwo Włoch. To kolejny tytuł bramkarza reprezentacji Polski. Dzięki temu awansował w klasyfikacji najbardziej utytułowanych Polaków w barwach zagranicznego klubu. Do lidera ma jednak wciąż daleko.
Wojciech Szczęsny całą dorosłą karierę spędził zagranicą. Wychowanek Legii Warszawa w wieku 16 lat wyjechał do Londynu, gdzie bronił barw Arsenalu. W barwach Kanonierów zgromadził dwa Puchary Anglii oraz Tarczę Wspólnoty. Na dobre wyszła mu przeprowadzka na Półwysep Apeniński. W drużynie włoskiego hegemona, Juventusu, sięgnął już po pięć trofeów. W niedzielę świętował trzecie mistrzostwo, a ma w dorobku także po jednym krajowym pucharze i superpucharze. To daje w sumie osiem klubowych triumfów.
W ten sposób "dobił" do większej grupy Polaków, którzy mogą pochwalić się ośmioma sukcesami w europejskich klubach. To Michał Żewłakow, Marcin Wasilewski, Grzegorz Krychowiak i Tomasz Kuszczak. Mniej trofeów mają co prawda Zbigniew Boniek i Józef Młynarczyk, ale obaj mogą pochwalić się z kolei fantastycznymi osiągnięciami w rozgrywkach międzynarodowych, z Pucharem Europy na czele. Aż 10 trofeów ma w dorobku Jerzy Dudek. Co warte podkreślenia – każde pochodzi z innych rozgrywek, w których polski bramkarz odgrywał większą lub mniejszą rolę.
Dwa razy więcej trofeów od Szczęsnego ma Robert Lewandowski, który jest liderem. Z tą różnicą, że wszystkie trofea wygrywał w Niemczech. Na dorobek składa się osiem mistrzostw kraju oraz po cztery puchary i superpuchary, które zgromadził w Borussii Dortmund i Bayernie Monachium.
W Grecji znakomicie pamiętają Krzysztofa Warzychę. W barwach Panathinaikosu zdobył po pięć mistrzostw i Pucharów Grecji, które okrasił dwoma superpucharami. W mniej prestiżowych rozgrywkach na Wyspach Owczych, w Walii i Luksemburgu sukcesy odnosili Adrian Cieślewicz i Tomasz Gruszczyński.