| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Korupcja w Cracovii. Kara, która niczego nie uczy

Rok 2004. Janusz Filipiak i Zbigniew Drzymała (fot. 400mm.pl)
Rok 2004. Cracovia już w Ekstraklasie. Janusz Filipiak i prezes Dyskobolii Grodzisk Wlkp Zbigniew Drzymała (fot. 400mm.pl)

Prezes Cracovii Janusz Filipiak przekonuje, że w 2003 roku nie miał nic wspólnego z klubem. A przecież w trakcie sezonu 2003/04 wyrósł na czołową postać przy Kałuży.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kara Cracovii? PZPN ostatnio ukarał dotkliwiej za... witaminy

Czytaj też

Piłkarze Cracovii (fot. Getty Images)

Kara Cracovii? PZPN ostatnio ukarał dotkliwiej za... witaminy

W poniedziałek komisja dyscyplinarna PZPN ogłosiła wyrok w sprawie korupcji w sezonie 2003/04. Na klub nałożono grzywnę w wysokości miliona złotych i karę odjęcia pięciu punktów w przyszłym sezonie PKO Ekstraklasy. Wysokość kary to efekt negocjacji między klubem a rzecznikiem dyscyplinarnym PZPN. Ostatecznie Cracovia dobrowolnie poddała się karze.

″Pełna kontrola nad klubem″


W 2003 roku Cracovia była klubem ratowanym przez ″grupę STU″ czyli lokalnych biznesmenów, którzy postanowili własnym sumptem wspierać klub. Prezesem był Paweł Misior, a gwarantem lepszej przyszłości – Janusz Filipiak. W styczniu 2003 jego firma Comarch została współudziałowcem klubu kupując od miasta 28 procent udziałów w spółce.

Filipiak przekonuje dziś, że dzisiejszy zarząd klubu nie ma nic wspólnego z tamtymi czasami. – Obecny zarząd Cracovii sobie na taką karę nie zasłużył – powiedział w rozmowie z portalem Sport.pl. W podobnym tonie wypowiedział się dla Polskiej Agencji Prasowej. – Uważamy, że taka kara jest niesprawiedliwa, bo obecny zarząd nie uczestniczył w kierowaniu klubem, gdy te czyny zostały popełnione. To są sprawy sprzed wielu lat. My w tym czasie spadliśmy do pierwszej ligi, potem awansowaliśmy znowu do ekstraklasy. Poza tym wykonaliśmy ogromną pracę, zainwestowaliśmy wiele milionów, aby zbudować przyzwoity klub. Nie jest dobrze, że ta kara jest tak wysoka. Wyrok jednak zapadł – stwierdził.

Czy w latach 2003 – 2004 faktycznie nie miał wpływu na klub? Trudno w to uwierzyć. Wystarczy rzucić okiem na wywiady Filipiaka z tamtego okresu. – Prezesem pozostaje Paweł Misior. Jako ComArch chcemy mieć wpływ na wydatki, dlatego wprowadzimy dyrektora finansowego, którym został Jakub Tabisz. Ostatnią osobą trzyosobowego zarządu będzie dyrektor sportowy Rafał Radwan – mówił w lipcu 2003 roku w rozmowie z portalem Sport.pl planując zmiany w zarządzie. R. do zarządu ostatecznie nie wszedł (trafił za to do rady nadzorczej), ale przecież Jakub Tabisz do dziś jest w Cracovii prawą ręką Filipiaka. Dziś w zarządzie klubu oprócz Filipiaka i Tabisza zasiada także Michał Probierz. A więc dwie z trzech osób z dzisiejszego zarządu działały w klubie w trakcie sezonu 2003/04 i miały kluczowe zdanie. Filipiak w grudniu 2003 roku podczas czatu z kibicami: ″Jako właściciel mamy pełną kontrolę nad klubem i jego finansami. Czyli my decydujemy, ile pieniędzy dawać i na co mają być wydane″.

Miasto nigdy nie miało ambicji, by kierować klubem. Gdy pojawił się prężny sponsor, chętnie pozbyto się ″problemu″ jakim dla magistratu jest prowadzenie jakiegokolwiek klubu. Władzę oddano w ręce Filipiaka.

Kara Cracovii? PZPN ostatnio ukarał dotkliwiej za... witaminy

Czytaj też

Piłkarze Cracovii (fot. Getty Images)

Kara Cracovii? PZPN ostatnio ukarał dotkliwiej za... witaminy

Kamień węgielny


Oczywiście, w 2003 roku Comarch nie był jeszcze większościowym udziałowcem, więc pojawiają się opinie, że to nie Filipiak rządził wtedy klubem. On sam w tamtym okresie mówił co innego. Zresztą Comarch większościowym udziałowcem klubu stał się dopiero w 2013 roku, gdy firma Filipiaka objęła 62,16 procent głosów. A przecież nie oznacza to, że w latach 2003 – 2013 klubem rządził prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Dyskutując o karze słyszymy, że poniosą ją inni ludzie niż ci, którzy te grzechy popełniali. Dlaczego Mateusz Wdowiak, Sergiu Hanca, Kamil Pestka czy Michał Probierz mają cierpieć za to, co się wydarzyło w 2003 roku? Fakt, piłkarze się zmienili. Trenerzy też. Ale klubem wciąż – w dużej mierze, choć w innej konfiguracji – rządzą ci sami ludzie. Nie sugeruję, że Filipiak wziął udział w korupcji świadomie. Wiele razy opowiadał, że wpadł do klubu w którym panował wielki bałagan i próbował to uporządkować. Mógł o korupcji nie wiedzieć. Mógł mu ktoś wmówić, że inaczej awansować się nie da (przecież Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin też wtedy korumpowały na potęgę).

To były inne czasy, ale dziś nie możemy udawać, że to też była inna Cracovia. To wtedy klub po dwudziestu latach wrócił do Ekstraklasy. To w tym momencie zaczęła się wykuwać dzisiejsza Cracovia, która już nie błąka się w drugiej czy trzeciej lidze, a należy do ligowej czołówki i właśnie sięgnęła po pierwsze trofeum od 72 lat. W sezonie 2003/04 wkopano kamień węgielny pod odbudowę tego klubu.

"Kara dla Cracovii po 16 latach jest nieadekwatna"
(fot. PAP)
"Kara dla Cracovii po 16 latach jest nieadekwatna"

O komentarz poprosiłem Dominika Panka. Autor bloga Piłkarska Mafia od kilkunastu lat przygląda się korupcji w świecie polskiej piłki.

– Od początku było wiadomo, że dla jednych kara dla Cracovii będzie za wysoka i niesprawiedliwa, a dla innych zbyt łagodna. Jestem w gronie tych drugich, ale cieszę się, że orzeczenie wreszcie zapadło. Wiele osób pytało mnie, jaka powinna być kara. Przyznam szczerze, że nie do końca wiem, bowiem trudno się dopatrzyć w ciągu ostatnich kilkunastu lat jakiejś konsekwencji w działaniu PZPN. Najpierw było surowe karanie degradacjami bez wyroków sądowych, później od degradacji odstąpiono, a dodatkowo GKS Bełchatów, mimo ustawienia ponad 30 meczów, ukarano zaledwie karą finansową.

– Ostatecznie w PZPN postanowiono czekać na prawomocne wyroki sądów. Kilka klubów uniknęło odpowiedzialności ze względu na zmiany własnościowe. Dodatkowo w czasie walki prokuratury z korupcją w polskim futbolu w PZPN zmieniały się składy Komisji Dyscyplinarnej, zmieniał się rzecznik dyscyplinarny, zarząd związku, a nawet prezes. To powodowało zmianę w podejściu do karania za korupcję w sporcie.

– Kara dla Cracovii jest zbieżna z wnioskiem klubu o dobrowolnie poddanie się odpowiedzialności dyscyplinarnej. Prezes i właściciel prof. Janusz Filipiak w rozmowie z PAP stwierdził, że przedstawiciele klubu prowadzili na ten temat obszerne rozmowy na różnych szczeblach PZPN i w końcu osiągnięto kompromis. Zaskakujące, bo wydawało mi się, że wysokość kary jest tylko kompetencjach Komisji Dyscyplinarnej PZPN i nie można jej negocjować na ″różnych szczeblach″. Dodatkowo w rozmowie profesor stwierdził, że taka kara jest niesprawiedliwa. No cóż. Jest…


Boiska zamiast ujemnych punktów?


Kara musi być wychowawcza, a ta taka nie jest. To po prostu zamknięcie tematu. Szkoda, że regulamin dyscyplinarny nie pozwala na bardziej kreatywne karanie. Na ciekawy pomysł wpadł np. dziennikarz Marek Wawrzynowski.

Zgodzę się ze Zbigniewem Bońkiem i Januszem Filipiakiem w stwierdzeniu, że ta kara jest niesprawiedliwa. Wynika to choćby z pełnego rozstrzału wcześniejszych kar. Kilka klubów ukaranych degradacją, a choćby wspomniany GKS Bełchatów – tylko grzywną. W takiej sytuacji naprawdę trudno stwierdzić, gdzie ta sprawiedliwość leży.

Bardzo trudno po tylu latach podjąć właściwą decyzję. Dlaczego czekano aż tak długo? Rzecznik dyscyplinarny PZPN sprawą zainteresował się już w 2014 roku, jednak wtedy organy ścigania powiadomiły go, że na dokumentację będzie musiał jeszcze nieco poczekać. Wreszcie w styczniu tego roku przed krakowskim sądem zapadły wyroki w tej sprawie. Sąd ukarał Jacka P. i Rafała R.

Skoro jednak czekano tyle lat, dlaczego nie poczekano jeszcze trochę, nim wyroki dla P. i R. się uprawomocnią? Przecież R. początkowo zarzucano udział w ustawieniu czterech meczów, ale dwa przypadki zostały oddalone przez sąd i prokuratura postanowiła nie składać apelacji. A może za chwilę R. zostanie uniewinniony? Przecież to on jest tu najważniejszą osobą, bo w trakcie opisywanego sezony zasiadał w radzie nadzorczej Cracovii. Jacek P. nigdy nie miał formalnych związków z Cracovią, oprócz tego, że prowadzona przez niego firma ochroniarska pracuje na stadionie. Nie ma wątpliwości, że to on ustawiał mecze na korzyść Pasów. Za czyje pieniądze? Tego nigdy nie udowodniono. Sąd słusznie podejrzewa, że nie za swoje. Czy to były pieniądze pochodzące ze zbiórek kibicowskich? Czy z klubu? Tego nie dowiemy się już nigdy, bo po takich transakcjach ślady nie zostają.

Długa droga Filipiaka. Sąd nad Cracovią [aktualizacja]

Czytaj też

Wielka koszulka Cracovii. Sierpień 2004 (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)

Długa droga Filipiaka. Sąd nad Cracovią [aktualizacja]

Zamknięcie tematu


Cracovia długo odcinała się od procederu korupcyjnego, ostatecznie jednak zdecydowała się dobrowolnie poddać karze, dlatego wzięła udział w jej ustalaniu. Krakowski klub początkowo zaproponował tylko karę grzywny. Rzecznik dyscyplinarny uznał, że to za mało. Ostatecznie stanęło na pięciu ujemnych punktach. I nie wynika to z żadnego algorytmu biorącego pod uwagę choćby skalę przewinienia czy liczbę ustawionych meczów i zdobytych w ten sposób punktów. Wysokość kary ustalono krakowskim – nomen, omen – targiem. Pięć ujemnych punktów można zniwelować w dwie kolejki. Milion złotych grzywny? Za samo zdobycie Pucharu Polski Cracovia otrzymała sześć ″baniek″. Szkoda, że PZPN nie ogłosił chociaż na co te pieniądze zostaną przeznaczone.

Mam wrażenie, że największa kara spotkała Cracovię w mediach. O sprawie pisano ostatnio bardzo dużo. Nie jest łatwo kierować klubem, gdy rozumiesz, że wisi nad tobą miecz, ale nie wiesz, kiedy opadnie i jak głęboko będzie ciąć. Wyobrażam sobie sytuację w której rozmowy z piłkarzem X mogły utknąć w martwym punkcie, bo przecież ″nie wiadomo, czy PZPN nie ukarze was w taki sposób, że w przyszłym sezonie będziecie walczyć tylko o utrzymanie″. Każdy spec od PR stwierdzi, że łączenie w mediach klubu z korupcją to wizerunkowa katastrofa. Dziś decyzja PZPN to nie kara. To zamknięcie tematu na które w Cracovii długo czekano. Dziś mogą wreszcie powiedzieć, że uporali się z tym demonem. Szkoda tylko, że nikt do tej winy się nie poczuwa.

Przez siedemnaście lat Filipiak przeszedł długą drogę i całkowicie zmienił sposób budowania zespołem. Dziś jest jednym z nielicznych przedstawicieli dużego biznesu, który nie obraził się na polską piłkę i wreszcie może cieszyć się z pierwszego trofeum. W PZPN dobrze wiedzą, że takich ludzi trzeba szanować.

Długa droga Filipiaka. Sąd nad Cracovią [aktualizacja]

Czytaj też

Wielka koszulka Cracovii. Sierpień 2004 (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)

Długa droga Filipiaka. Sąd nad Cracovią [aktualizacja]

Pobłażliwa kara dla Cracovii. Komentarze w magazynie "4-4-2"!
Cracovia (fot. PAP)
Pobłażliwa kara dla Cracovii. Komentarze w magazynie "4-4-2"!

Zobacz też
Feio rzucił w niego kuwetą. "Zrobili ze mnie frajera i nieudacznika"
Paweł Tomczyk (z lewej) (fot. Kacper Pacocha/400mm.pl)

Feio rzucił w niego kuwetą. "Zrobili ze mnie frajera i nieudacznika"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki
Niezbędnik kibica 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Poznaj terminarz, wyniki i przewidywane składy (28.03.-31.03.2025)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 26. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kto poprowadzi mecze 26. kolejki Ekstraklasy? Zobacz obsadę sędziowską
Obsada sędziowska 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy 2024/25. Sprawdź, kto poprowadzi mecze [LISTA]

Kto poprowadzi mecze 26. kolejki Ekstraklasy? Zobacz obsadę sędziowską

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Aktor bez szkoły znów na scenie. Żewłakow uratuje Legię? [KOMENTARZ]
Michał Żewłakow (fot. Getty)
polecamy

Aktor bez szkoły znów na scenie. Żewłakow uratuje Legię? [KOMENTARZ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda defensywy nie zagra już w Jagiellonii? "Wiele zależy od..."
Sacek nie zagra już w Jadze?

Gwiazda defensywy nie zagra już w Jagiellonii? "Wiele zależy od..."

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
14 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
jutro
29 marca 2025
30 marca 2025
31 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
25
26
50
4
25
13
43
5
25
13
40
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
25
0
33
11
25
-7
33
12
25
-5
31
13
25
-11
30
15
25
-12
23
16
25
-17
23
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Barcelona odskoczyła Realowi. Zobacz aktualną tabelę La Liga
nowe
Barcelona odskoczyła Realowi. Zobacz aktualną tabelę La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
Tabela La Liga 2024/25. Na którym miejscu FC Barcelona Roberta Lewandowskiego? [AKTUALIZACJA]
"Lewy" powiększył przewagę! Sprawdź klasyfikację strzelców La Liga
Klasyfikacja strzelców La Liga 2024/25 [TABELA]. Zobacz gole Roberta Lewandowskiego w Barcelonie w sezonie 2024/25
nowe
"Lewy" powiększył przewagę! Sprawdź klasyfikację strzelców La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
Trwa kapitalna seria Barcelony. "Lewy" powiększył przewagę nad Mbappe!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
pilne
Trwa kapitalna seria Barcelony. "Lewy" powiększył przewagę nad Mbappe!
FOTO
Wojciech Papuga
Wisła o krok bliżej ćwierćfinału LM! Ale jest niedosyt...
(fot. PAP / Szymon Łabiński)
Wisła o krok bliżej ćwierćfinału LM! Ale jest niedosyt...
(fot. własne)
Maciej Wojs
Kandydat na prezesa pokazał moc. Teraz ruszy po PZPN?!
Paweł Wojtala wygrał wybory w Wielkopolskim Związku Piłki Nożnej (fot. 400mm.pl).
polecamy
Kandydat na prezesa pokazał moc. Teraz ruszy po PZPN?!
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Odliczanie do mundialu: podsumowanie meczów 1. i 2. kolejki eliminacji MŚ 2026 [ZAPIS]
Podsumowanie meczów 1. i 2. kolejki eliminacji MŚ 2026 oraz 1/4 finału Ligi Narodów. Transmisja online na żywo w TVP Sport (27.03.2025)
Odliczanie do mundialu: podsumowanie meczów 1. i 2. kolejki eliminacji MŚ 2026 [ZAPIS]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Pilna konferencja PZN. Będzie decyzja ws. Thurnbichlera?
Thomas Thurnbichler i Adam Małysz (fot. PAP)
Pilna konferencja PZN. Będzie decyzja ws. Thurnbichlera?
| Skoki narciarskie 
Do góry