Od kilku dni światowe media żyją tematem transferu Lionela Messiego do Interu. Według "La Gazzetta dello Sport" klub chce zaproponować mu horrendalny kontrakt, dzięki któremu Argentyńczyk zarabiałby 50 milionów euro rocznie.
Spekulacje dotyczące zmiany klubu przez Argentyńczyka nasiliły się, gdy hiszpańskie media zasugerowały, że ten nie dogaduje się z trenerem Barcelony, Quique Setinem. Po porażce z Osasuną w przedostatniej kolejce gwiazdor nazwał grę swojego zespołu "słabą i niekonsekwentną". Pojawiły się nawet informacje, że Messi wstrzymał rozmowy dotyczące przedłużenia kontaktu.
Kibiców uspokoiła nieco wypowiedź Josepa Bartomeu. Prezydent klubu zapewnił, że odbył rozmowę z napastnikiem i ten chce zakończyć karierę w "Barcy" i zostać na Camp Nou jeszcze przez kilka lat. Później miało też dojść do konfrontacji Messiego ze szkoleniowcem, która podobno pomogła oczyścić atmosferę w szatni.
W tym czasie zdążyły jednak pojawić się spekulacje, dotyczące przyszłości jednej z największych gwiazd światowego futbolu. Według "La Gazzetta dello Sport" Messiego chce pozyskać Inter. "Nerrazuri" mają zapłacić za Messiego 260 milionów euro. Ogromne wrażenie robią natomiast potencjalne zarobki. 33-latek miałby bowiem zarabiać aż 50 milionów euro rocznie.
Umowa Messiego z Barceloną wygasa 30 czerwca 2021 roku. W Interze chcą mu zaproponować czteroletnią umowę.