W maju minionego roku Iker Casillas doznał zawału serca. Od tamtego czasu nie rozegrał żadnego meczu. We wtorek legendarny bramkarz oficjalnie poinformował o zakończeniu kariery.
Zakończenie kariery przez Ikera Casillasa nie jest zaskoczeniem. Hiszpan doznał zawału ponad rok temu, na treningu FC Porto. Od tamtego czasu bardzo wątpliwe było, czy zdecyduje się na powrót do profesjonalnego sportu. 39-latek zaczął działać w futbolu na innych polach. Rozważał start w wyborach na prezesa hiszpańskiej federacji piłkarskiej.
"Ważna jest ścieżka, którą podróżujesz i ludzie, którzy ci towarzyszą, a nie cel, ponieważ ten z pracą i wysiłkiem przychodzi sam. Myślę, że mogę bez wahania powiedzieć, że to była wymarzona droga i cel. Dzięki!" – napisał w mediach społecznościowych.
Casillas występował w FC Porto od 2015 roku, ale największe sukcesy osiągał jako piłkarz Realu Madryt, w którym zadebiutował w 1999 roku. Z Królewskimi trzykrotnie wygrał Ligę Mistrzów i pięciokrotnie mistrzostwo Hiszpanii. Przez lata uznawany był za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie. W zespole Los Blancos rozegrał 725 spotkań.
Wielkie sukcesy odnosił też z reprezentacją. Z La Furia Roja dwukrotnie wygrał mistrzostwa Europy – w 2008 i 2012 roku. W 2010 triumfował z drużyną narodową na mundialu w RPA. W kadrze wystąpił 167 razy.
Jak poinformował niedawno dziennik "Marca", były bramkarz ma wrócić do Realu i zostać doradcą prezesa Florentino Pereza.
Lo importante es el camino que recorres y la gente que te acompaña, no el destino al que te lleva, porque eso con trabajo y esfuerzo, llega solo y creo que puedo decir, sin dudar, que ha sido el camino y el destino soñado #Grac1as pic.twitter.com/xb8ucs9REh
— Iker Casillas (@IkerCasillas) August 4, 2020