| Piłka nożna / Anglia

Premier League: Fulham wygrało z Brentford finał play-offów po koszmarnym błędzie bramkarza

David Raya Brentford Fulham play-off Championship Premier League
David Raya wpuszcza kuriozalnego gola w meczu Brentford – Fulham o awans do Premier League (Fot. Getty)
Marcin Iwankiewicz

46 meczów w lidze, dwa w półfinale play-offów Championship, wreszcie finał. Awans z Championship do Premier League poprzez play-off to skomplikowana sprawa, którą koniec końców rozstrzygnął jeden kuriozalny błąd bramkarza Brentford. Fulham wygrało po dogrywce 2:1 i po roku wraca do najmocniejszej ligi świata.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Młody gwiazdor BVB porozumiał się z MU. Astronomiczna pensja

Czytaj też

Jadon Sancho, Manchester United, kontrakt

Młody gwiazdor BVB porozumiał się z MU. Astronomiczna pensja

Brentford do finału awansował po wyeliminowaniu Swansea. Na wyjeździe przegrał co prawda 0:1, ale w rewanżu na własnym terenie wygrał 3:1. Odwrotnie wyglądały półfinały Fulham – najpierw zwycięstwo w Cardiff 2:0, później porażka u siebie 1:2.

Pomimo zamknięcia trybun angielskich stadionów z powodu pandemii koronawirusa, finał zgodnie z tradycją rozegrano na Wembley. To odpowiednia arena dla tego typu meczu. W 90, ewentualnie 120 minut można sobie zapewnić gigantyczny zastrzyk gotówki.

Wielkie pieniądze za awans


Gra toczyła się bowiem o około 170 mln funtów. Co najmniej, gdyż zespół, który awansuje do Premier League, może liczyć w pierwszym sezonie na zastrzyk w granicach 100 mln. Tylko z tytułu praw telewizyjnych, a przecież wzrosną też jego dochody reklamowe. Co więcej, nawet w przypadku braku utrzymania, w kolejnym sezonie spadkowicz dostaje "spadochron" wysokości 70 mln.

Nic więc dziwnego, że oba zespoły podeszły do niego zachowawczo. W pierwszej połowie golem zapachniało właściwie tylko raz, ale sprytny strzał Joshuy Onomaha obronił David Raya.

Kwadrans po zmianie stron jeszcze raz było blisko bramki dla Fulham, jednak Bobby Reid z bliskiej odległości kopnął tuż obok słupka. W odpowiedzi Ollie Watkins przymierzył pod poprzeczkę, ale piłkę palcami przeniósł Marek Rodak.

Koszmarny błąd bramkarza Brentford


I to tyle jeśli chodzi o 90 minut. Konieczna była więc dogrywka, którą w 105. minucie właściwie... rozstrzygnął kuriozalny gol. Joe Bryan wstrzelił, bo trudno to nawet nazwać bezpośrednim uderzeniem, piłkę w stronę bramki z wolnego z dobrych czterdziestu metrów. Ta jeszcze skozłowała, mimo to David Raya nie zdążył dobiec do słupka i ją przepuścił.

W końcówce dogrywki Bryan rozegrał jeszcze klepkę z Aleksandarem Mitroviciem i drugi raz umieścił piłkę w bramce. Tu sytuacja była już ułatwiona, bo Brentford się otworzył. W ostatniej akcji meczu rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Henrik Dalsgaard.

O zwycięstwie Fulham w najwięcej wartym meczu świata, bo takim jest finał play-offów w Championship, przesądził więc fatalny błąd bramkarza rywali. The Cottagers wracają do Premier League po rocznej banicji. Brentford nie grało w niej jeszcze nigdy. Ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej występowało w sezonie 1946/47, czyli... pierwszym powojennym.

Młody gwiazdor BVB porozumiał się z MU. Astronomiczna pensja

Czytaj też

Jadon Sancho, Manchester United, kontrakt

Młody gwiazdor BVB porozumiał się z MU. Astronomiczna pensja

Dowhań o powrocie Boruca: Arturowi chyba to nie przeszło... [WYWIAD]
Krzysztof Dowhań, Artur Boruc (fot. PAP)
Dowhań o powrocie Boruca: Arturowi chyba to nie przeszło... [WYWIAD]

Zobacz też
Gwiazda Manchesteru United odejdzie? Padła jasna deklaracja
Bruno Fernandes (fot. Getty)

Gwiazda Manchesteru United odejdzie? Padła jasna deklaracja

| Piłka nożna / Anglia 
Manchester City uzupełnił grono półfinalistów Pucharu Anglii [WIDEO]
Piłkarze Manchesteru City (fot. Getty Images)

Manchester City uzupełnił grono półfinalistów Pucharu Anglii [WIDEO]

| Piłka nożna / Anglia 
Cash i spółka dwa kroki od trofeum!
Kadr z meczu Preston North End – Aston Villa (fot. Getty)

Cash i spółka dwa kroki od trofeum!

| Piłka nożna / Anglia 
Poznaliśmy pierwszych półfinalistów Pucharu Anglii
Daniel Munoz i Calvin Bassey (fot. Getty Images)

Poznaliśmy pierwszych półfinalistów Pucharu Anglii

| Piłka nożna / Anglia 
Kolejny gol Polaka w Anglii. Odnalazł się po transferze
Michał Helik (fot. Getty Images)

Kolejny gol Polaka w Anglii. Odnalazł się po transferze

| Piłka nożna / Anglia 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
15 marca 2025
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
dzisiaj
jutro
03 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
Premier League
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
29
42
70
2
29
29
58
4
29
16
49
5
29
15
48
8
29
5
45
9
29
-4
45
10
29
12
44
11
29
5
41
12
28
3
39
13
29
-3
37
14
29
12
34
15
29
-4
34
16
29
-16
34
18
29
-34
17
19
29
-40
17
20
29
-49
9
Rozwiń
Najnowsze
Sasal odpowiada Borkowi. "Porównanie bardzo na wyrost"
tylko u nas
Sasal odpowiada Borkowi. "Porównanie bardzo na wyrost"
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Marcin Sasal i Mateusz Borek (fot. TVP)
Kłopoty Wisły. Lider może wypaść nawet do końca sezonu!
Angel Rodado kontuzjowany (fot. TVP Sport)
tylko u nas
Kłopoty Wisły. Lider może wypaść nawet do końca sezonu!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Świetne wieści przed półfinałem PP! Właściciel Pogoni spełnił obietnicę
Piłkarze Pogoni Szczecin (fot. Getty)
Świetne wieści przed półfinałem PP! Właściciel Pogoni spełnił obietnicę
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Osłabienie Pogoni przed półfinałem PP. Rozmowy zakończone fiaskiem
Kamil Grosicki (fot. 400mm.pl)
Osłabienie Pogoni przed półfinałem PP. Rozmowy zakończone fiaskiem
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Gwiazda Manchesteru United odejdzie? Padła jasna deklaracja
Bruno Fernandes (fot. Getty)
Gwiazda Manchesteru United odejdzie? Padła jasna deklaracja
| Piłka nożna / Anglia 
Puchar Polski: o której oglądać dziś półfinał Puszcza – Pogoń?
Puchar Polski: kiedy oglądać półfinał Puszcza – Pogoń Szczecin? (fot. Getty)
Puchar Polski: o której oglądać dziś półfinał Puszcza – Pogoń?
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Kto będzie pierwszym rozgrywającym kadry? "Nie obawiam się wyzwań"
Marcin Komenda (fot. Getty)
Kto będzie pierwszym rozgrywającym kadry? "Nie obawiam się wyzwań"
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry