Polonia Warszawa była na skraju upadku, lecz przejęcie przez Gregoire’a Nitota pomogło uratować mistrza Polski z sezonu 1999/2000. Przed nowym sezonem kibiców zaskoczyły jednak ceny biletów, które przypominają te z Ekstraklasy. – Jeśli kibice narzekają, że bilety są za drogie, to mam to w d.... Naprawdę – przekonuje w swoim vlogu prezes.
W PKO Ekstraklasie ceny biletów są niższe niż w III lidze. To nie żart! Za karnet na rundę jesienną kibice Stali Mielec będą musieli zapłacić od 85 do 135 złotych. Fani grającej na czwartym szczeblu rozgrywkowym Polonii Warszawa będą musieli sięgnąć do portfeli znacznie głębiej. Karnet ulgowy na cały sezon kosztować będzie 210 złotych, zaś normalny 420. To cena będąca standardem dla najwyższej serii gier, nie zaś dla meczów ze Zniczem Biała Piska, Ursusem Warszawa czy Huraganem Morąg.
Inaczej uważa właściciel Polonii, Gregoire Nitot, który w marcu uratował klub przed upadkiem.
– Jeśli kibice narzekają, że bilety są za drogie, to mam to w d.... Naprawdę. Bo to są egoiści, ci ludzie. Nie chodźcie na mecze, jeśli was nie stać, bo klub znowu upadnie – stwierdził w swym vlogu Nitot. Słowa te spotkały się z oburzeniem fanów.
Krótka odpowiedź Pana prezesa Nitota na ceny biletów na K6.
— Emil Kot (@EmilKot) August 6, 2020
- "Narzekacie? Mam to w dupie. Nie stać Was to nie chodźcie." 🙃
Szczerze przyznam, że się nie spodziewałem takiej riposty. @JakubKrupa @RobertBlaszczak pic.twitter.com/cmFGp2MHXD