08 sie 2020 | Piłka nożna / Ekstraliga kobiet

Ekstraliga: niespodzianka na inaugurację. GKS Katowice postawił się Medykowi Konin

Komentarz:

Tomasz Jasina, Joanna Tokarska

Dawid Brilowski

Na inaugurację sezonu 2020/21 w Ekstralidze piłkarek Medyk Konin zmierzył się z GKS Katowice. Spotkanie okazało się nadspodziewanie wyrównane. Przyjezdne pokazały się z dobrej strony i niespodziewanie wywalczyły punkt, remisując 1:1.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Ściąga dla kibica Ekstraligi. Wszystko, co trzeba wiedzieć na starcie rozgrywek

Przed meczem:
Starcie Medyka Konin z GKS Katowice było pierwszym w historii meczem Ekstraligi transmitowanym na żywo w Telewizji Polskiej. Faworytkami były gospodynie. W ubiegłym sezonie wywalczyły wicemistrzostwo, a w tym z pewnością będą chciały włączyć się do wyścigu o triumf w rozgrywkach. Ich rywalki poprzednią kampanię kończyły zaś na szóstej pozycji. Mają jednak spore ambicje, a w składzie kilka bardzo utalentowanych piłkarek.

Jak padły bramki:
8' (1:0) – Anna Gawrońska pomknęła lewym skrzydłem, skąd dograła dokładnie w pole karne. Tam znalazła się Klaudia Fabova. Precyzyjnym uderzeniem skierowała piłkę pod poprzeczkę.
17' (1:1) – Klaudia Maciążka miała okazję wyjść sam na sam z bramkarką Medyka. Została jednak sfaulowana przez Olgę Sirant. Pani arbiter nie miała wątpliwości i podyktowała rzut karny. Ten został zamieniony na gola przez Zofię Buszewską.

Powrót do pracy... w środku wakacji. Startuje Ekstraliga kobiet

Powrót do pracy... w środku wakacji. Startuje Ekstraliga kobiet

Jak mogły paść bramki:
3' – szybką akcję przeprowadziły zawodniczki z Katowic. Piłka trafiła do Kingi Kozak. Ta jednak uderzyła nieczysto – nad poprzeczką.
7' – Anna Grzywińska była w polu karnym. Zdecydowała się na uderzenie od razu po tym, jak dostała piłkę od Fabovej. W doskonałej sytuacji nie trafiła w światło bramki.
43' – Dominique Bond-Flasza długim podaniem wypuściła Fabovą. Ta jednym dotknięciem minęła bramkarkę GKS Katowice. Gdy dopadła do piłki, znajdowała się już jednak niemal na linii końcowej. Zdecydowała się na uderzenie z ostrego kąta i trafiła w boczną siatkę.
60' – Maciążka miałaby zapewne sytuację sam na sam, gdyby nie świetna reakcja Jagody Sapor. Bramkarka Medyka w porę wyszła z bramki i wybiła piłkę zanim dopadła do niej rywalka.
63' – mocny strzał Kozak. Sapor miała problemy, lecz zdołała skutecznie wybić piłkę.
74' – zamieszanie w polu karnym GKS Katowice. Chaos i nerwowość nie przełożyły się jednak choćby na celny strzał.
80' – Natalia Chudzik, która niedługo wcześniej pojawiła się na murawie, prawdopodobnie próbowała dośrodkowywać. O mało nie zaskoczyła jednak bramkarki rywalek.
83' – "z niczego" zrodziła się kapitalna sytuacja dla piłkarek Medyka. Te pogubiły się jednak w kluczowej fazie akcji i nie zdołały wykorzystać błędów obrony przeciwniczek.

W następnej kolejce...
W przyszły weekend, w ramach 2. kolejki Ekstraligi, Medyk Konin zagra na wyjeździe z KKP Bydgoszcz, a GKS Katowice na własnym obiekcie z ROW Rybnik. W sobotę (15 sierpnia) od 10:55 zapraszamy natomiast do TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej na transmisję meczu Górnik Łęczna vs. AZS UJ Kraków.