13 sie 2020 | Piłka nożna / Liga Mistrzów

Liga Mistrzów. Tyler Adams, bohater RB Lipsk: to wszystko jest trochę nierealne

Liga Mistrzów. Atletico Madryt - RB Lipsk. Tyler Adams zapewnił awans do półfinału (Fot. Getty) — Tyler Adams zapewnił RB Lipsk historyczny awans do półfinału Ligi Mistrzów (Fot. Getty)

Antoni Cichy

RB Lipsk po raz pierwszy w historii zagra w półfinale Ligi Mistrzów, ale nie zamierza na tym poprzestawać. – Jesteśmy pewni tego, co potrafimy, zresztą widzieliście to – powiedział po meczu z Atletico Madryt strzelec zwycięskiego gola Tyler Adams.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Messi vs. "Lewy". Mecz Barcelona - Bayern w TVP!

"Musieliśmy to przegrać". Simeone wychwala RB Lipsk

Czytaj też

Diego Simeone. Liga Mistrzów. Atletico Madryt - RB Lipsk (Fot. Getty)

"Musieliśmy to przegrać". Simeone wychwala RB Lipsk

Adams został bohaterem RB Lipsk. Na boisku pojawił się w 72. minucie, a w 88. zdobył bramkę na wagę półfinału. Jak sam przyznał, to co wydarzyło się w czwartkowy wieczór "jest trochę nierealne".

– Był rykoszet, ale bramka to bramka – skomentował zwycięskie trafienie. – Przygotowaliśmy się do tego meczu w możliwie najlepszy sposób, ale Liga Mistrzów bez fanów jest nieco dziwna. Wracaliśmy też z 3-tygodniowych wakacji i musieliśmy przygotować się na to, że pierwsze spotkanie będzie od razu tak ważne – dodał Amerykanin, który przesądził o losach ćwierćfinału.

– Czujemy ekscytację z powodu spotkania z zespołem klasy światowej, jakim jest PSG, bo mamy szanse pokazać, na co nas stać. Naprawdę, czujemy ekscytację. Wiemy, że to świetna drużyna. Widzieliśmy, co zrobili przeciwko Atalancie. Teraz musimy się zregenerować w odpowiedni sposób, właściwie nastawić mentalnie i opracować plan na mecz. Jesteśmy pewni tego, co potrafimy, zresztą widzieliście to – mówił Adams.

Swoich piłkarzy Julian Nagelsmann. – Myślę, że zasłużyliśmy na to. Byliśmy lepszym zespołem. W tych okolicznościach i przeciwko temu przeciwnikowi nie było to łatwe. Jestem bardzo, bardzo dumny z chłopców – mówił szczęśliwy.

Pierwszą bramkę dla RB Lipsk zdobył Dani Olmo. – Graliśmy piłkę, którą znamy i okazało się, że wyszło nam to na dobre. Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nasza siła polega na tym, że wszyscy dążymy w tym samym kierunku – komentował 22-letni Hiszpan.

Historyczny awans nie oznacza, że RB Lipsk spocznie na laurach. Nagelsmann pragnie wprowadzić "Byki" do finału. A na drodze RB Lipsk stoi teraz PSG, które w środę po jeszcze bardziej dramatycznym meczu pokonało Atalantę.

– To oczywiste, że kiedy przechodzisz do kolejnej fazy, chcesz jeszcze więcej. Dziś jesteśmy szczęśliwi, jutro zaczniemy myśleć o spotkaniu z PSG. Zanosi się na kolejne trudne spotkanie, ale będziemy mieli plan – zapewniał po zwycięstwie nad Atletico.

33-letni niemiecki szkoleniowiec zdaje sobie jednak sprawę z klasy kolejnego rywala. Czeka go też pojedynek na ławce trenerskiej, bo paryżan prowadzi Thomas Tuchel. – To topowa drużyna z topowym trenerem. Można było zobaczyć ich jakość. To zespół naszpikowany gwiazdami. Logiczne, że aby dostać się do finału, potrzebujemy jak najlepszego występu – przyznał Nagelsmann.