Na razie Leo Messi jest gwiazdą i najlepszym piłkarzem FC Barcelona. Argentyńczyk zastrzegł sobie jednak w umowie z klubem możliwość odejścia. Jednym z głównych zainteresowanych jego pozyskaniem ma być Inter. Były prezes Nerazzurrich Massimo Moratti twierdzi, że w Mediolanie mają dość środków finansowych, aby sięgnąć po napastnika.
Moratti to człowiek, który zbudował siłę Interu pod koniec XX i na początku XXI wieku. Włoch był prezesem klubu z przerwami od 1995 do 2013 roku. To za jego kadencji zespół Jose Mourinho wygrał Ligę mistrzów w 2010 roku, od tamtego czasu Nerazzurri nie sięgnęli jednak po sukces podobnego kalibru, a Serie A zdominował Juventus.
– Jestem po prostu fanem Interu, nie mam więc żadnych wewnętrznych informacji – powiedział Moratti w wywiadzie dla "Quotidiano Sportivo". – Mimo że to powiedziałem, wiem jedno – właściciele Interu, Suning Holdings Group, mają wszystko, czego trzeba, aby ściągnąć Messiego do Milanu i to zarówno pod kątem zasobów, jak i kompetencji – dodał.
Klub wciąż walczy o zwycięstwo w Lidze Europy w sezonie 2019/20. – Antonio Conte miał rację, prosząc o o wzmocnienia, dzięki czemu poprawił zespół. Wygranie tych rozgrywek nie będzie jednak łatwe, bo walczą o to cztery konkurencyjne drużyny – dodał.
Według hiszpańskich mediów Messi ma w kontrakcie klauzulę wyjścia, która pozwala mu zerwanie kontraktu z Barceloną po każdym sezonie. Jak na razie Argentyńczyk nie wykorzystał takiej możliwości. W piątek zakończył jednak udział w Lidze Mistrzów po kompromitującej porażce 2:8 z Bayernem Monachium, co może mieć bezpośredni wpływ na jego decyzję...