| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet

Ekstraliga: Kraków zamiast… Napoli. "Wciąż muszę udowadniać, że umiem kopać piłkę"

(fot. Facebook / Twitter AZS UJ Kraków)
(fot. Facebook / Twitter AZS UJ Kraków)

Kończąc poprzedni sezon Katarzyna Daleszczyk nie myślała o opuszczeniu Czarnych Sosnowiec. Odrzuciła ofertę Napoli, by ostatecznie… znaleźć się w AZS UJ Kraków. – Nie chcę być tam, gdzie mnie nie chcą – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL. I szykuje się do sobotniego meczu z Górnikiem Łęczna.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

– Moja babcia powiedziała mi kiedyś: "dziecko, żeby ciebie w tej piłce szanowali tak, jak szanują w rodzinie". Te słowa cały czas chodzą mi po głowie. Bo dociera do mnie, że miała rację. Cały czas gdzieś się tułam i wciąż muszę udowadniać, że umiem kopać piłkę – mówi Daleszczyk. Rok temu wróciła do Polski z Włoch. Była jedną z kluczowych piłkarek Czarnych Sosnowiec. Po sezonie niespodziewanie trafiła jednak do Krakowa, choć – jak sama przyznaje – było zainteresowanie ze strony Napoli.

Transfer lata

Życie sportowca bywa szalone. To jeden z takich przypadków. Jeszcze kilka miesięcy temu była przekonana, że zostanie w Sosnowcu. – W czerwcu pojawiła się oferta z Włoch. Postanowiłam zagrać w otwarte karty. Zakomunikowała w klubie, że poważnie się zastanawiam i chciałabym wiedzieć, jak widzą moją przyszłość. W odpowiedzi usłyszałam, że budujemy drużynę na mistrza Polski, a ja jestem jej trzonem. Niestety, uwierzyłam – opowiada Daleszczyk, która odrzuciła propozycję Napoli.

– Okazało się, że podjęłam złą decyzję. Ale naprawdę byłam przekonana, że zostanę w Sosnowcu. Czas jednak mijał, a klub nadal nie przedłużył kontraktu. Cały czas mydlono mi oczy, grano w jakąś dziwną grę. W końcu stwierdziłam, że honor nie pozwala mi zostać w zespole, w którym mnie nie chcą – dodaje. Gdy okazało się, że musi szukać nowego pracodawcy, nie miała już wiele czasu. Opcja na powrót do Serie A przeminęła. Jasne stało się, że reprezentantka Polski zostanie w rodzimej lidze. – Kontaktowałam się z kilkoma klubami. Wybrałam propozycję AZS UJ Kraków – mówi.

Czy nie ma teraz żalu, że dnia nie może rozpocząć od kawy w Neapolu? – Nie. Było, minęło. Zresztą to była tylko propozycja – nic pewnego. Dziś cieszę się, że mogę być w Krakowie. To dla mnie całkiem nowe wyzwanie. Z chęcią podejmuję rękawice – odpowiada.

Osiem bramek w meczu! Piłkarki Olimpii Szczecin rozbite
Ekstraliga kobiet. KKS Czarni Sosnowiec – Olimpia Szczecin (fot. TVP)
Osiem bramek w meczu! Piłkarki Olimpii Szczecin rozbite

Włoskie marzenie

Niezależnie od tego, czy oferta z Napoli (lub innego klubu Serie A) w przyszłości jeszcze się pojawi, Daleszczyk zrealizowała już swój włoski sen. W 2017 roku z Medyka Konin trafiła do Brescii, a następnie grała jeszcze w Sassuolo. – To naprawdę było dla mnie spełnienie marzeń. Byłam tam, zobaczyłam, doświadczyłam. Zagrałam kilka fajnych meczów. Wciąż często wracam do tego z Ajaksem w Lidze Mistrzyń. Przegrałyśmy na wyjeździe 0:2, a w rewanżu zagrałam świetnie – strzeliłam gola i miałam asystę, dzięki czemu awansowałyśmy. Czasem, gdy koncentruję się przed wejściem na boisko, mam przed oczyma tamten występ. Uświadamiam sobie, że jestem w stanie grać na takim poziomie – opowiada.

Każdy transfer za granicę jest dla piłkarki niczym skok w nieznane. W tym przypadku nie było inaczej. Wyjazd do Włoch wymagał odwagi. – Przychodzi moment, w którym trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy to, co mam tutaj, mi wystarcza? Czasem warto zaryzykować nawet to, że usiądzie się na ławce, żeby poznać coś nowego i przez jakiś czas móc trenować z najlepszymi – przekonuje Daleszczyk. Tak też zrobiła.

– Obaw było sporo. Przede wszystkim o to, że się nie zaaklimatyzuję – nie nauczę języka, nie odnajdę w drużynie, nie dam rady z tempem gry. Na szczęście okazało się, że cały zespół był bardzo pomocny i było dobrze. Potwierdziły się natomiast obawy co do samotności. Trudno jest znaleźć się nagle w jakimś miejscu bez możliwości odwiedzenia bliskich w każdej chwili. Z tym próbowałam radzić sobie, wypełniając wolny czas siłownią, rowerem czy książką – opowiada.

Choć na początku nie było łatwo i musiała zmierzyć się z bardziej intensywnym treningiem niż w Polsce, odnalazła się w Serie A. – Nie grałam tam długo, a mimo to czułam się doceniona. Nie tylko w drużynie, ale także wśród kibiców. Ludzie poważali mnie za to, co robię. Było to coś nowego. Tu wciąż muszę coś udowadniać – przyznaje.

Różnice gołym okiem widać było też na trybunach. – W Polsce większość kibiców to rodzina, znajomi i znajomi znajomych. Brakuje tego, żeby przyszedł ktoś z zewnątrz i po prostu kibicował dla danego klubu – tłumaczy.

Ekstraliga kobiet, 1.kolejka: Medyk Konin – GKS Katowice (skrót)
(fot. TVP)
Ekstraliga kobiet, 1.kolejka: Medyk Konin – GKS Katowice (skrót)

Jak zmieniła się Ekstraliga?

Po dwóch sezonach w Serie A zdecydowała się na powrót. – Zaczęłam myśleć o przyszłości – żeby za jakiś czas skończyć karierę w Polsce, ułożyć tu sobie dalsze życie – mówi. Przyjęła ofertę z Sosnowca. – Na tamten moment było to najlepsze rozwiązanie – dodaje.

Czy po powrocie zastała ligę taką samą, z jakiej wyjeżdżała w 2017 roku? – Nie do końca. Naprawdę widać, że coś w niej ruszyło. Nie ma już hegemonów i wyników rzędu 12:0. Wartość tych rozgrywek wzrosła. A ten sezon będzie jeszcze ciekawszy niż poprzednie – zapowiada.

– Pod względem piłkarskim jest nieco lepiej. Podobnie jak pod względem organizacyjnym na poziomie klubów. Szkoda, że nie widać zmian w podejściu PZPN. Zawsze przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji jesteśmy na szarym końcu – mówi. W tej chwili problemem są głównie wytyczne odnośnie reakcji na ewentualne zakażenie Covid-19. A raczej ich brak. 

– Człowiek nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa. A przecież nie mamy żadnych testów, ani niczego, co by nas chroniło. Wykonujemy taką robotę, jak do tej pory, aż do momentu, gdy ktoś zachoruje. A później – nie wiadomo. Trudno powiedzieć, czy w ogóle dogramy ten sezon. W kobiecej piłce funkcjonujemy z tygodnia na tydzień – tłumaczy.

Duże ambicje łódzkich piłkarek. Triumf w 1. kolejce Ekstraligi
Piłkarki UKS SMS Łódź wygrały z UJ Kraków (fot. TVP)
Duże ambicje łódzkich piłkarek. Triumf w 1. kolejce Ekstraligi

Jagiellonki z apetytem na podium?

Pandemia dała się we znaki już w ubiegłym sezonie. Ten zakończono przedwcześnie, a nowy klub Daleszczyk – AZS UJ Kraków – został pokrzywdzony. Do drugiego Medyka Konin tracił zaledwie punkt i… miał o jeden mecz rozegrany mniej. Z "polskiego Leicester" i historycznego medalu została jedynie romantyczna historia bez happy endu.

– Nie chcę teraz rozpamiętywać tego, co było – mówi piłkarka. – Jest nowy sezon, nowe wyzwania. Walczymy o jak najwyższe cele. Wszyscy mają świadomość, że ta drużyna ma potencjał. Nie ma jednak ciśnienia na to, żebyśmy skończyły rozgrywki na podium – tłumaczy.

Ekstraligę rozpoczęły od wyjazdowej porażki 0:2 z SMS Łódź. – Muszę przyznać, że rywalki były w tym spotkaniu lepsze. Brakowało nam decyzyjności i trochę chłodnej głowy. Ale to tylko pierwszy mecz. Na następne tygodnie mamy trudny terminarz, ale z kim mamy się pokazać, jeśli nie z najlepszymi? – pyta retorycznie.

W sobotę, w ramach drugiej kolejki Ekstraligi, AZS UJ Kraków zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Mistrzynie Polski w ubiegłym sezonie nie przegrały ani jednego spotkania, ale Jagiellonki były tymi, które obok SMS Łódź napędziły mistrzyniom najwięcej strachu. Aż do 75. minuty prowadziły i dopiero w ostatnim kwadransie… straciły trzy bramki.

Tym razem ma być inaczej. – Opieramy się na zespołowości. Tworzymy kolektyw i nim chcemy rozbić drużynę Łęcznej. Mamy już w głowie taktykę. Do meczu przygotowujemy się od początku tygodnia. Oby tylko nogi i głowa nadążyły, a udowodnimy piłkarsko, że stać nas na grę z najlepszymi – przekonuje Daleszczyk, zapowiadając walkę o trzy punkty.

Mecz AZS UJ Kraków z Górnikiem Łęczna zapowiada się bardzo ciekawie. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

Gra dla PSG, kibicuje Barcelonie, a uwielbia...
Paulina Dudek (fot. GettY)
Gra dla PSG, kibicuje Barcelonie, a uwielbia...

Zobacz też
Poznaliśmy rozstrzygnięcia w piłkarskiej Ekstralidze kobiet
Ekstraliga (fot. MediaNews)

Poznaliśmy rozstrzygnięcia w piłkarskiej Ekstralidze kobiet

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Polski zespół powstał 4 lata temu. Teraz zagra na najwyższym szczeblu i mierzy w LM
Radość piłkarek Lecha Poznań UAM wraz z kibicami (fot. Radosław Laudański)
polecamy

Polski zespół powstał 4 lata temu. Teraz zagra na najwyższym szczeblu i mierzy w LM

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Mistrz Polski znany dwie kolejki przed końcem sezonu!
GKS Katowice z tytułem mistrzyń Polski (fot. 400mm.pl)

Mistrz Polski znany dwie kolejki przed końcem sezonu!

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Liderki nadal niepokonane! Szesnaste zwycięstwo z rzędu
Piłkarki GKS-u Katowice są nie do zatrzymania (fot. 400mm

Liderki nadal niepokonane! Szesnaste zwycięstwo z rzędu

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
To już koniec! Klub wycofał się z rozgrywek, PZPN potwierdza
Trener drużyny z Częstochowy Szymon Mlynek (fot. 400mm.pl/Anna Langowska)

To już koniec! Klub wycofał się z rozgrywek, PZPN potwierdza

| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Polecane
Najnowsze
Co dalej z Michałem Probierzem? Mamy odpowiedź prosto z PZPN!
tylko u nas
Co dalej z Michałem Probierzem? Mamy odpowiedź prosto z PZPN!
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji ws. Probierza (Fot. Getty Images)
Świetna oglądalność meczu Polaków w Telewizji Polskiej!
Polska przegrała z Finlandią 1:2 (fot. PAP/EPA)
Świetna oglądalność meczu Polaków w Telewizji Polskiej!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza chce mediować w sporze Probierz – "Lewy"!
Czy kibicom przyjdzie jeszcze zobaczyć takie obrazki? Na razie wydaje się to wątpliwe... lecz Cezary Kulesza nie traci nadziei (fot. PAP)
tylko u nas
Kulesza chce mediować w sporze Probierz – "Lewy"!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Wieczysta kontra KKS Kalisz w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać mecz?
Transmisja meczu Wieczysta Kraków – KKS Kalisz na żywo w TVP (fot. Getty Images)
Wieczysta kontra KKS Kalisz w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać mecz?
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Futbolówka po meczu z Finlandią 11.06. Sąd nad Probierzem
Futbolówka po meczu z Finlandią: transmisja na żywo online (11.06.2025)
Futbolówka po meczu z Finlandią 11.06. Sąd nad Probierzem
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kto za Probierza? Urban, Skorża, a może... dywagacje w TVP SPORT [WIDEO]
fot. PAP/TVP SPORT
Kto za Probierza? Urban, Skorża, a może... dywagacje w TVP SPORT [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Tragedia przed Rajdem Polski. 22-latek zginął w wypadku
Matteo Doretto (fot. Instagram
Tragedia przed Rajdem Polski. 22-latek zginął w wypadku
| Motorowe / Rajdy samochodowe 
Do góry