Zmagania w fazie play-off NBA nie zwalniają tempa. W nocy z czwartku na piątek rozegrane zostały cztery kolejne mecze. Po niedawnych niespodziewanych porażkach, triumfy odniosły dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego – Los Angeles Lakers i Milwaukee Bucks.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mavs znaleźli sposób na Clippers, Doncić znów błyszczał
Lakers pokonali Portland Trail Blazers 111:98 i wyrównali stan rywalizacji na 1-1. W rolę lidera zespołu wcielił się Anthony Davis, który do 31 punktów dołożył 11 zbiórek. Słabiej w ofensywie radził sobie tym razem LeBron James – w sumie zdobył tylko 10 punktów, trafiając ledwie dwa z 11 rzutów z gry.
Niemal identycznym wynikiem zakończyło się starcie Bucks z Orlando Magic. Po niedawnej porażce 110:122, Giannis Antetokounmpo i spółka zwyciężyli tym razem 111:96. Grek zanotował imponujące double-double – oprócz 28 punktów, zapisał na swoim koncie 20 zbiórek.
W dwóch pozostałych spotkaniach kolejne zwycięstwa zanotowały drużyny Houston Rockets i Miami Heat. "Rakiety" po raz drugi pokonały Oklahoma City Thunder (111:98), a zespół z Florydy wygrał z Indiana Pacers 109:100 i również prowadzi 2:0.