22 sie 2020 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Mistrz w optymalnym składzie. Możliwy debiut Kapustki

Raków – Legia: Bartosz Kapustka może zadebiutować w barwach mistrzów Polski w PKO Ekstraklasie — Bartosz Kapustka może zadebiutować w barwach Legii Warszawa (fot: Marcin Szymczyk/400mm.pl)

Mistrzowie Polski zaczynają nowy sezon w PKO Ekstraklasie. Legia Warszawa zagra w sobotę na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Możliwe, że po czterech latach przerwy na ligowym boisku znów pojawi się Bartosz Kapustka, który znalazł się w kadrze meczowej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Ever Banega rozwścieczył Antonio Conte. Zapytał o jego włosy

Legia Warszawa ma za sobą dwa mecze w nowym sezonie. Mistrzowie Polski najpierw pokonali w pucharze 6:1 GKS Bełchatów, a potem zwyciężyli 1:0 z Linfield w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Stołeczna drużyna nie ma wielu problemów przed spotkaniem, którym zainauguruje grę w PKO Ekstraklasie. Wojskowi zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

– Raków utrudnił nam życie najbardziej ze wszystkich rywali w 2020 roku. W Bełchatowie zremisowaliśmy z nim 2:2, ale żadna drużyna nie stworzyła sobie tylu sytuacji w ofensywie. W pierwszym sezonie w PKO Ekstraklasie pozostawili po sobie dobre wrażenie. Widać pomysł i pracę u podstaw. Przed nami trudny mecz. Raków może notować jeszcze lepsze wyniki i wciąż się rozwijać. Sądzę, że obserwatorzy naszego spotkania zobaczą ciekawe widowisko – uważa Aleksandar Vuković szkoleniowiec Legii.

Debiut Kapustki?

W warszawskim zespole nie ma większych problemów zdrowotnych. Na ostatnim treningu przed meczem z Rakowem zabrakło zakażonego koronawirusem Josipa Juranovicia, narzekającego na uraz Mateusza Cholewiaka oraz ćwiczącego indywidualnie Rafaela Lopesa. Nie było także Pawła Wszołka, co oznacza, że jego występ stoi pod znakiem zapytania. Z zespołem pracuje za to Jose Kante, który wciąż nie jest gotowy na rozegranie 90 minut. – Cieszy fakt, że nasz napastnik wraca do pełni zdrowia. Był bardzo przydatny z Linfield. Mimo dużych chęci, potrzebne jest też uważne traktowanie, by nie stracić go znów z powodu urazu. Chciałbym, by grał przez cały mecz, ale trzeba na to jeszcze chwilę zaczekać. Po długiej przerwie potrzebne jest spokojne wprowadzanie – przyznał Vuković. – Rafael Lopes wciąż ćwiczy indywidualnie. Nie podejmujemy ryzyka i wolimy, by był do pełnej dyspozycji po przerwie reprezentacyjnej. Kolejny tydzień będzie tak, by porzucić zagrożenie odnowieniem urazu – dodał Serb.

Jest szansa, że w Bełchatowie na polskich boiskach znów zagra Bartosz Kapustka. Pomocnik ostatni raz wystąpił w Ekstraklasie w 2016 roku. Potem zamienił Cracovię na Leicester City. Teraz piłkarza wraca, by odbudować się po czterech sezonach, w których jego kariera stanęła.

– Kapustka znajdzie się w kadrze meczowej na spotkanie z Rakowem. Będzie miał szansę, by pojawić się na boisku. Biorąc pod uwagę jego sytuację i brak gry w ostatnim czasie, mogę pozytywnie oceniać jego dyspozycję. Już wszedł na dobry poziom. Sztabowi pozostaje kwestia mądrego wprowadzenia go do naszego systemu i stylu. Wpisuje się w nasz pomysł na ofensywę, gdzie może dać sobie radę w różnych miejscach. Może występować jako ”dziesiątka”, skrzydłowy, którego trudno nazwać klasycznym, ale też jako środkowy pomocnik. Zapewne będziemy mogli skorzystać też z Artura Jędrzejczyka, który w rywalizacji z Linfield zderzył się głową z rywalem. Trenował w czwartek i mam nadzieję, że kapitan pojawi się na boisku – opowiadał szkoleniowiec mistrzów Polski.

Optymalny skład

– Z Rakowem zagramy składem, który będzie optymalny, najmocniejszy na daną chwilę. Na boisku pojawi się zestawienie, które jest najbliższe najmocniejszemu. Nie będzie zbyt wielu rotacji. Mieliśmy wystarczająco wiele czasu żeby odpocząć, a potem zregenerować się przed późniejszą rywalizacją z Omonią Nikozja. Ci, którzy szukają formy, muszą spędzić czas na boisku. To najlepszy sposób na osiągnięcie dobrej dyspozycji – przekonuje Vuković.

Ponownie na murawie powinien zameldować się Filip Mladenović, który wyróżniał się w dwóch poprzednich meczach. Serb może miło wspominać Bełchatów, bo to tam debiutował w Legii. Obrońca nie dość, że zagrał dobry mecz, to zdobył jedną z sześciu bramek. – Mamy duże pole manewru na bokach obrony. Zaraz może być jeszcze lepiej. Wiadomo, jaka jest sytuacja Juranovicia… Cieszy mnie to, jak do drużyny wprowadził się Mladenović. Szybko się zaaklimatyzował i znalazł wspólny język z zespołem. Z czasem będzie wyglądało to jeszcze lepiej. Michał Karbownik? To wręcz stary wyjadacz – stwierdził Vuković, który był też pytany czy młodzieżowiec odchodzi do Napoli. Serb przyznał, że nie widział, żeby Polak się pakował.

Mecz Rakowa Częstochowa z Legią odbędzie się w sobotę. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00.