Gdybym nie był sportowcem, byłbym teraz martwy – mówi Milos Vujović. Reprezentant Czarnogóry w piłce ręcznej i zawodnik niemieckiego Fuechse Berlin cudem uszedł z życiem, gdy podczas jazdy na rowerze potrąciła go ciężarówka. 26-latek ma pęknięte kilka żeber i stłuczone płuco.