
Leo Messi to nie pierwszy i zapewne nie ostatni przypadek legendy Barcelony, która opuszcza ją w przykrych okolicznościach. Duma Katalonii reklamuje się jako "więcej niż klub", ale od dawna nie potrafi rozstawać się ze swoimi największymi postaciami z klasą.
Xavi poleciał do Kataru. Andres Iniesta jeszcze dalej, bo do Japonii. Luisa Suareza wypchnięto kuchennymi drzwiami. Samuel Eto'o został bez żalu wymieniony na Zlatana Ibrahimovicia. Początkowo bez żalu, bo potem żałowały tego wszystkie strony oprócz samego Eto'o. Jedyną legendą Barcelony, która skończyła karierę w klubie jest Carles Puyol. Ale i on dzisiaj opowiada się po stronie Messiego i reszty piłkarzy.
W długiej historii katalońskiego klubu różne były motywy rozstań. Pieniądze, walka o władzę, niezdrowe relacje. Niepokojąco często jednak najlepsi piłkarze i najwięksi trenerzy opuszczali ją z poczuciem żalu, złości, niesmaku...
👏👏
— Luis Suarez (@LuisSuarez9) August 25, 2020

Cruyffistas vs nunistas
Josep Lluis Nunez był najdłużej panującym prezydentem Barcelony – od 1978 do 2000 roku. Przed pierwszymi wyborami obiecał uczynić z Barcy klub o światowej reputacji i słowa dotrzymał. Rządził jednak bez skrupułów i był w stanie pozbyć się każdego, kto stał na drodze do osiągnięcia tego celu. Czasami nader lekkomyślnie.
Nie miał oporów, by w 1996 roku pożegnać się z Johanem Cruyffem. Holender to bodaj największa postać w historii klubu – autor jego największych sukcesów, twórca "dream teamu", La Masii i całej tożsamości, która od lat wiąże się z "więcej niż klubem" (chociaż ostatnio jest z tym coraz gorzej).
Cruyff wrócił do Barcy w 1988 jako trener i w 1992 r. zdobył z nią Puchar Europy. Dwa lata później mogła powtórzyć ten sukces, ale w finale w Atenach została rozbita przez Milan 0:4. Od tego czasu nastąpił regres, który Cruyff przypłaci posadą na koniec sezonu 1995/96. Jego relacja z Nunezem przeszła od wzajemnej miłości do nienawiści, a rozstaniu towarzyszył głęboki konflikt, który przeniósł się na kibiców. Nie tak powinno żegnać się legendy.


Ostatecznie górą była frakcja Nuneza, ale ani Bobby Robson (zwolniony zaledwie po roku), ani Louis van Gaal nie zdołali nawiązać do osiągnięć Cruyffa w Europie, co ostatecznie doprowadziło do odejścia Nuneza.
Za jego rządów do klubu przychodzili i odchodzili wielcy piłkarze. Diego Maradona spędził na Camp Nou tylko dwa lata. Sprawiał za dużo problemów poza boiskiem, irytowała go też wszechobecna władza prezydenta. – Codziennie przychodził na treningi i sprawdzał, czy wszystko jest na swoim miejscu. Nie podobało mi się to – przyznał po latach Diego, który miał problemy z porannym wstawaniem na zajęcia.
Po bijatyce w finale Pucharu Króla z Athletikiem Bilbao poprosił o odejście. Nunez chętnie na to przystał, tym bardziej, że Napoli zapłaciło ponad 10 milionów dolarów, co było wówczas rekordową kwotą.


Te cholerne klauzule
Jeszcze krótsza była przygoda z Barcą innego geniusza futbolu. Ronaldo Nazario przyszedł do Katalonii z PSV Eindhoven za namową Robsona. Cudowny 20-latek strzelił 47 goli w 49 meczach we wszystkich rozgrywkach i tylko o jeden punkt przegrał Złotą Piłkę z Matthiasem Sammerem. Był to prawdopodobnie najlepszy sezon w jego karierze.
Zatem dlaczego tak szybko odszedł? Obie strony mają swoje wersje, ale zgadzają się co do jednego: Ronaldo chciał zostać na Camp Nou. Według wersji Brazylijczyka i jego agentów, Barcelona nie dotrzymała ustalonych warunków przedłużenia kontraktu, złamała dane obietnice, czym przekonała ich do porozumienia z Interem Mediolan. Nunez i jego ludzie pamiętają to inaczej – to przedstawiciele piłkarza zmienili zdanie po tym jak usłyszeli o bajecznej ofercie od Massimo Morattiego.
– Uzgodniliśmy warunki przedłużenia i postanowiliśmy wyjść do restauracji, by wspólnie to uczcić, a po powrocie podpisać umowę. To był błąd – wspominał Joan Gaspart, wtedy wiceprezydent, a potem następca (nieudany) Nuneza. – W czasie posiłku jeden z agentów Ronaldo dostał ważny telefon i nie było go przez pół godziny. Po powrocie już nie chcieli podpisać umowy. Co chwilę zmieniali oczekiwania i dodawali nowe punkty. Grali tak, by do przedłużenia kontraktu nie doszło. Ronaldo we łzach powiedział, że jest mu przykro, ale jego agenci mają znacznie lepszą ofertę i lepiej będzie, jeśli odejdzie.
Koniec końców Barca dostała od Interu rekordowe 24 mln dolarów, bo tyle wynosiła klauzula odstępnego, ale do końca nie chciała się pogodzić z odejściem genialnego napastnika. Sprawa otarła się o FIFA, ale nic to nie dało, a pięć lat później Ronaldo wrócił do Hiszpanii, ale przywdział białe barwy Realu.

Wtedy w Madrycie był już Luis Figo, bohater bodaj najbardziej kontrowersyjnego transferu w historii. Znowu zawiniła klauzula odstępnego – przez lata największa bolączka Barcy. Wystarczyło, że Real wpłacił wpisane w kontrakt 62 mln euro, a Portugalczyk został pierwszym Galactico. Kilka miesięcy później dostał Złotą Piłkę. Jako piłkarz Realu, choć głównie za to, jak grał w Katalonii. Jego pierwszy mecz na Camp Nou po transferze przeszedł do legendy, a dla kibiców Barcy już na zawsze został "zdrajcą", "Judaszem" i "sprzedajnym najemnikiem".
Z Messim jest inaczej. On nie szuka lepszych pieniędzy, bo w Barcelonie zarabia najlepiej na świecie. Zawsze umiał to sobie wynegocjować. Jego przypadek nie przypomina zatem ani Ronaldo, ani Figo. Nie jest też bliski Cruyffowi, którego szefowie wypchnęli z klubu. Obecny prezydent Barcelony marzy o tym, by Messi został. Swoją fatalną polityką – ale też uległością wobec piłkarzy, których władza ciągle rosła i rosła – doprowadził do sytuacji, w której klubowa legenda ma dość i chce zmian.
Decyzja Messiego wydaje się nieodwołalna. Teraz Bartomeu musi więc zrobić wszystko, by jak najwięcej na nim zarobić. A przynajmniej nie dać mu odejść za darmo. Biorąc pod uwagę listę jego sukcesów, może być z tym ciężko...






![Kiedy mecze Szczęsnego i Lewandowskiego w FC Barcelona w sezonie 2025/26? [TERMINARZ] (fot. Getty Images) Kiedy mecze Szczęsnego i Lewandowskiego w FC Barcelona w sezonie 2025/26? [TERMINARZ] (fot. Getty Images)](https://s4.tvp.pl/images2/d/8/f/uid_d8f6e849e095400ea249e3de4a53af28_width_265_play_0_pos_0_gs_0_height_150_kiedy-mecze-szczesnego-i-lewandowskiego-w-fc-barcelona-w-sezonie-202526-terminarz-fot-getty-images.jpg)

![Tabela La Liga 2025/26. Sprawdź aktualną kolejność miejsc (fot. Getty Images) Tabela La Liga 2025/26. Na którym miejscu FC Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego? [AKTUALIZACJA]](https://s3.tvp.pl/images2/3/3/1/uid_33105f4692b74b7385edb2870d592bbc_width_265_play_0_pos_0_gs_0_height_150_tabela-la-liga-202526-sprawdz-aktualna-kolejnosc-miejsc-fot-getty-images.jpg)




























Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1064 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.