| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
Mniej niż 100 dni pozostało do mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Grudniowy turniej w Danii i Norwegii stoi jednak pod znakiem zapytania, głównie z powodów finansowych. – Nie stać nas, by samemu sfinansować organizację imprezy – mówi prezes duńskiej federacji piłki ręcznej Per Bertelsen.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To już pewne! Legenda wznawia karierę po latach
– Na chwilę obecną, w grudniu nie będzie żadnych mistrzostw Europy. Budżet duńskiej federacji nie udźwignie organizacji tego turnieju sam – stwierdza Bertelsen w rozmowie z duńską telewizją TV2.
Powodem takiego stanu jest oczywiście pandemia koronawirusa. To z jej względu duńska federacja nie może dystrybuować biletów na turniej, co w przypadku imprez piłki ręcznej jest głównym źródłem zarobku organizatorów. Obowiązujące w tym momencie restrykcje wprowadzone przez duński rząd pozwalają na wpuszczanie na trybuny jedynie 500 osób.
– Mam mnóstwo obaw. Pandemia koronawirusa dała nam już w kość, a jeśli teraz dodatkowo będziemy musieli oszczędzać i szukać funduszy na zorganizowanie mistrzostw Europy praktycznie bez kibiców na trybunach, to traci to jakikolwiek sens – dodaje Bertelsen.
Szef duńskiej federacji liczy na wsparcie lokalnego rządu oraz Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF). Podkreśla jednocześnie, że goni go czas. – Na początku września minie nam termin na anulowanie rezerwacji hotelowych i tych związanych z transportem. Liczę, że wkrótce otrzymamy od duńskiego rządu jakieś pozytywne wieści. Bardzo liczymy na pomoc, ale mam wrażenie, że o nas zapomniano. Wrzesień jest tuż za rogiem – zauważa.
Co na to EHF? Federacja już raz wsparła Duńczyków kwotą ok. 600 tysięcy euro, ale jak podkreśla Bertelsen, "nie wystarczy to na pokrycie praktycznie żadnych kosztów". Jednocześnie EHF nie bierze nawet pod uwagę czarnego scenariusza, który zakłada szef duńskiej federacji i twierdzi, że mistrzostwa nie są zagrożone. Jak dowiedziało się TV2, pod uwagę brane są trzy scenariusze: impreza odbędzie się zgodnie z planem z normalnym udziałem kibiców, turniej rozegrany zostanie przy okrojonej liczbie widzów lub zmagania będą toczyć się w mniejszej liczbie obiektów i miast z okrojoną widownią.
Euro 2020 kobiet ma rozpocząć się 3 grudnia. Impreza ma odbyć się w dwóch duńskich i trzech norweskich miastach. W turnieju udział ma wziąć 16 zespołów, w tym polskie piłkarki ręczne. Biało-czerwone trafiły do grupy D z Norweżkami, Niemkami i Rumunkami. Finały zaplanowane są na 20 grudnia.
24 - 19
AEK Ateny
32 - 30
Piotrcovia Piotrków Tryb.
24 - 24
Sośnica Gliwice
29 - 27
KPR Ruch Chorzów
31 - 31
PGE MKS FunFloor Lublin
25 - 35
OTP Bank-Pick Szeged
32 - 26
KPR Gminy Kobierzyce
35 - 29
Dinamo Bukareszt
17:00
KPR Gminy Kobierzyce
18:30
KGHM MKS Zagłębie Lubin
14:00
Energa Szczypiorno Kalisz
14:00
KPR Ruch Chorzów
14:00
Gyoeri Audi ETO KC
16:00
Metz Handball
14:00
HC Izvidac
12:00
Team Esbjerg