To był magiczny wieczór Macieja Janowskiego we Wrocławiu. Polski żużlowiec, dzień po zajęciu drugiego miejsca na Stadionie Olimpijskim, w sobotnich zawodach triumfował w wielkim stylu. W nagrodę po dwóch rundach jest liderem mistrzostw świata. Także Bartosz Zmarzlik tego dnia stanął na podium.
Zobacz też: Speedway Grand Prix: triumf Łaguty. Polak na podium
W piątek ruszył nietypowy sezon indywidualnych mistrzostw świata, bo z powodu pandemii składający się z czterech podwójnych rund. Został zmieniony także sposób punktacji do klasyfikacji generalnej. Teraz zwycięzca zawodów otrzymuje 20 punktów, drugi zawodnik finału 18, trzeci 16 itd.
W piątek na Stadionie Olimpijskim najlepszy okazał się Artiom Łaguta, który wyprzedził Macieja Janowskiego i Fredrika Lindgrena. Broniący tytułu Bartosz Zmarzlik odpadł w półfinale.
After 2⃣0⃣ heats in Betard #WroclawSGP R2 ����⬇️ pic.twitter.com/QN7cJCoa1N
— Speedway GP (@SpeedwayGP) August 29, 2020
A moment of Magic Wroclaw will NEVER forget! �� ���� ��
— Speedway GP (@SpeedwayGP) August 29, 2020
Congrats @MaciejJanowski1! ���� pic.twitter.com/uXJ8VMFgxj