| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa w sobotę przegrała u siebie z Jagiellonią Białystok 1:2 w meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy. Kilka dni wcześniej legioniści odpadli z eliminacji Ligi Mistrzów. – Druga połowa jest dobrym prognostykiem – powiedział po spotkaniu trener gospodarzy Aleksandar Vuković.
Ostatnie dni nie są najlepsze dla Legii Warszawa. Na zespół najpierw spadła krytyka za porażkę z Omonią Nikozja w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Kolejny mecz nie poprawił humorów. Mistrzowie Polski do przerwy przegrywali z Jagiellonią Białystok 0:2. W drugiej połowie zdominowali rywali, zdobyli nawet bramkę kontaktową, ale to było za mało...
– Jest złość ze względu na przegraną. Mieliśmy niewiele czasu, by przygotować się do spotkania i zrobiliśmy sporo zmian, co było ryzykiem. Ten mecz tak się potoczył i było widać, że możemy go wygrać. W pierwszej połowie popełniliśmy dwa indywidualne duże błędy w obronie, które niestety zawsze są wykorzystywane przez rywali. Strzałów mieliśmy więcej, po przerwie było wszystko. Fajnie się to zazębiało i szło w kierunku doprowadzenia do remisu. Zabrakło niewiele. To był naprawdę wielki wysiłek chłopaków, by odwrócić losy spotkania, co jest dobrym prognostykiem. Jestem pewien, że drużyna z meczu na mecz będzie wyglądała coraz lepiej – zaznaczył Aleksandar Vuković.
Ostatnio o niepowodzenie Legii w europejskich pucharach zapytano... Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski i lider Bayernu Monachium nie umiał zdiagnozować przyczyny słabej gry legionistów. – Jeżeli on nie zna odpowiedzi na to pytanie, to tym bardziej nam trudno odpowiedzieć – odpowiedział Vuković.
Szansa na rehabilitację 11 września, po przerwie na spotkania reprezentacyjne. Wtedy Legia zagra na wyjeździe z Wisłą Płock.