{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
US Open: Garbine Muguruza przegrała z Cwetaną Pironkową
PAP /![Garbine Muguruza (fot. Getty Images)](https://s6.tvp.pl/images2/f/6/1/uid_f61f1c4243cc6d7be2af5c6837e289871599158441230_width_1280_play_0_pos_0_gs_0_height_720_garbine-muguruza-fot-getty-images.jpg)
Rozstawiona z "10" hiszpańska tenisistka Garbine Muguruza odpadła w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open. Zdobywczyni dwóch tytułów wielkoszlemowych uległa 5:7, 3:6 Bułgarce Cwetanie Pironkowej, dla której ten turniej to pierwszy od ponad trzech lat występ.
NAJWYŻEJ ROZSTAWIONA PLISKOVA ODPADŁA W 2. RUNDZIE
Garbine Muguruza wycofała się z poprzedzającej US Open imprezy WTA w Nowym Jorku z powodu problemów z kostką. W czwartek 16. na światowej liście zawodniczka była daleka od swojej najlepszej dyspozycji.
Triumfatorka French Open z 2016 roku i Wimbledonu sprzed trzech lat tylko raz na kortach Flushing Meadows przeszła drugą rundę. W 2017 roku zatrzymała się na 1/8 finału.
Poprzednim profesjonalnym startem Cwetany Pironkowej, która obecnie nie jest sklasyfikowana w rankingu WTA, był Wimbledon 2017. Potem prawie 33-letnia tenisistka zmagała się z kłopotami zdrowotnymi oraz urodziła dziecko.
W czwartek Bułgarka zaimponowała ofensywną grą, regularnością i skutecznością w wygrywaniu akcji po pierwszym podaniu, która wyniosła 93 procent. Trzykrotnie też przełamała Muguruzę.
Pironkowa to półfinalistka Wimbledonu z 2010 roku. W nowojorskich zmaganiach wielkoszlemowych najlepiej poszło jej dwa lata później, gdy dotarła do 1/8 finału. Jej kolejną rywalką w bieżącej edycji będzie rozstawiona z "24" Chorwatka Donna Vekic.
Trzech setów, by awansować do trzeciej rundy, potrzebowały w czwartek: występująca z "15" Greczynka Maria Sakkari i reprezentantka gospodarzy Amanda Anisimova (22.). Druga z nich rywalizowała z będącą 637. rakietą świata 16-letnią rodaczką Katriną Scott, która dostała od organizatorów tzw. dziką kartę. Do kolejnego etapu tego dnia przeszła także inna Amerykanka Sofia Kenin, turniejowa "dwójka".