04 wrze 2020 | Tenis / Wielki Szlem

Magda Linette jak Agnieszka Radwańska. W piątek zagra o 1/8 finału US Open

Rozstawiona z "24" Magda Linette w piątek powalczy z Estonką Anett Kontaveit (14.) o awans do 1/8 finału US Open. 28-letnia tenisistka jeszcze nigdy nie dotarła do tego etapu w Wielkim Szlemie. Dokończenie przerwanego z powodu deszczu meczu 2. rundy czeka zaś Igę Świątek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Czytaj także: US Open: co za powrót. Dramatyczny mecz Murraya"

Awans po dreszczowcu. Życiowy wynik Linette

Czytaj też

Magda Linette po raz pierwszy w karierze zagra w 3. rundzie US Open (fot. Getty)

Awans po dreszczowcu. Życiowy wynik Linette

Pierwszy w karierze awans do trzeciej rundy nowojorskiej imprezy nie przyszedł Linette łatwo, choć mierzyła się ze znacznie niżej notowanymi rywalkami. Zarówno w meczu otwarcia ze 119. w rankingu WTA Australijką Maddison Inglis, jak i w kolejnym z Czarnogórką Danką Kovinić (92.) 37. na światowej liście Polka wygrała gładko inauguracyjną partię, ale potem zaczęły się kłopoty. W obu przypadkach o zwycięstwie decydowała trzeci set. W drugiej rundzie doszło w nim nawet do tie-breaka.

Poznanianka dostarczyła więc nerwów swoim kibicom, ale ostatecznie przeszła do trzeciej fazy zmagań. Wcześniej dotarła też do niej raz w każdej z trzech pozostałych odsłon Wielkiego Szlema. We French Open było to trzy lata temu, w Australian Open rok później, a w Wimbledonie w minionym sezonie. Przed nią zaś z polskich singlistek w trzeciej rundzie każdej z takich imprez była tylko Agnieszka Radwańska.

O pierwszy w karierze awans do "16" zagra z 21. na światowej liście Kontaveit. Dotychczas zmierzyła się z nią sześć razy, z czego czterokrotnie wygrała, w tym w trzech ostatnich ich pojedynkach.

Awans po dreszczowcu. Życiowy wynik Linette

Czytaj też

Awans po dreszczowcu. Życiowy wynik Linette

Pogoda pokrzyżowała plany. Świątek dokończy w piątek

Czytaj też

Pogoda pokrzyżowała plany. Świątek dokończy w piątek

Prawie 25-letnia Estonka ma w dorobku jedną wygraną imprezę WTA. W Wielkim Szlemie jej najlepszy rezultat to ćwierćfinał styczniowego Australian Open. W US Open pięć lat temu zatrzymała się rundę wcześniej.

W piątek wyjdą na kort nr 5 ok. godz. 21 czasu polskiego. Przed ich pojedynkiem odbędą się tam dwa mecze męskiego singla, w tym jeden przerwany dzień wcześniej z powodu deszczu.

Dokończyć swoje spotkanie będzie musiała także 53. na światowej liście Świątek. Jej rywalizacja ze 160. w tym zestawieniu Amerykanką Sachią Vickery, została wstrzymana przy stanie 7:6 (7-5) i 0:30 dla reprezentantki gospodarzy, która dostała od organizatorów tzw. dziką kartę. Wznowić ją mają o godz. 18 na korcie nr 8. 19-letnia Polka walczy o pierwszy w karierze awans do trzeciej rundy US Open.

Hubert Hurkacz odpadł w drugiej rundzie, a mecze otwarcia przegrali Katarzyna Kawa i Kamil Majchrzak.

Pogoda pokrzyżowała plany. Świątek dokończy w piątek