Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Narodów. Oceny Polaków po meczu z Holandią. Kamil Jóźwiak jednym z niewielu pozytywów

/ Kamil Jóźwiak i Steven Bergwijn (fot. Getty Images) Kamil Jóźwiak był jednym z wyróżniających się Polaków w meczu z Holandią (fot. Getty Images)

Polacy rozegrali pierwsze spotkanie w 2020 roku. W pierwszym meczu nowej edycji Ligi Narodów drużyna Jerzego Brzęczka przegrała z Holandią 0:1. Jak zagrali biało-czerwoni?

POLACY PRZEGRALI Z ORANJE. FATALNY STYL W AMSTERDAMIE

Wojciech Szczęsny – ocena 5 (skala 1-10)
To był poprawny występ. Przy straconej bramce nie miał szans. Pomylił się raz, w 30. minucie, gdy minął się z piłką przy rzucie rożnym. Błąd nie miał jednak żadnych konsekwencji. W drugiej połowie dobrze zachował się przy strzale Memphisa Depaya, stanął na wysokości zadania także w innych sytuacjach.

Tomasz Kędziora – ocena 5 
Holendrzy często atakowali lewą stroną, przez co Kędziora miał mnóstwo pracy. Nie było łatwo, bo wspólnie z Sebastianem Szymańskim musiał radzić sobie z Quincym Promesem i Nathanem Ake. Jego wypad z 32. minuty mógł przynieść nam bramkę, gdyby Piątek oddał lepszy strzał. Szkoda, że tych ofensywnych akcji było tak niewiele...

Kamil Glik – ocena 5 
Miał sporo pracy. Holendrzy dominowali i atakowali, a kapitan kadry regularnie przerywał ataki rywali. W drugiej połowie źle obliczył lot długo lecącej piłki i dał uciec Depayowi. Na szczęście Szczęsny uchronił Polaków od utraty gola.

Jan Bednarek – ocena 5
Zamieszany w kilka sytuacji Oranje. "Zaspał" w końcówce pierwszej połowy, ale na szczęście Frenkie de Jong trafił w słupek. W 49. minucie nie trafił głową w piłkę, przez co bliski gola był Depay. Było także sporo pozytywnych interwencji.  

Bartosz Bereszyński – ocena 3
Znowu ustawiony na lewej obronie, mimo że w klubie gra po przeciwnej stronie, a Jerzy Brzęczek miał na ławce dwóch lewych obrońców... W pierwszej połowie zaliczył bardzo ważną interwencję, gdy "zdjął" piłkę z nogi Stevena Bergwijna. Niestety, zawiódł przy trafieniu Holendrów, gdy zza jego pleców wyskoczył Hans Hateboer, który zgrał piłkę głową do strzelca gola.

Sebastian Szymański – ocena 4
Ciężko pracował w obronie i pomagał Kędziorze. Trzeba to docenić, ale od skrzydłowego wymaga się przede wszystkim ofensywnych akcji. Tych było jak na lekarstwo. Nie jest to oczywiście wina wyłącznie Szymańskiego, ale kwestia postawy całej drużyny i pomysłu trenera na ten mecz. Raz pozwolił uciec Promesowi, który oddał niecelny strzał na bramkę Szczęsnego.

Mateusz Klich – ocena 4
Popisał się dobrym podaniem do Kędziory przy bramkowej sytuacji Polaków. Ofensywnych akcentów było jednak bardzo mało... Większość czasu walczył z Krychowiakiem w środku pola. Liczyliśmy na większy wkład w ofensywne poczynania.

Grzegorz Krychowiak – ocena 5
Dobrze wyprzedzał rywali, miał sporo odbiorów. Potrafił w swoim stylu zastawić piłkę i wywalczyć faul w środkowej strefie. Nie ustrzegł się również błędów, ale nie zszedł poniżej przyzwoitego poziomu.  

Piotr Zieliński – ocena 5
Znacznie lepiej grał w pierwszej połowie, kiedy parę razy "rozprowadził" akcje Polaków. Miał kilka ciekawych zagrań. Po przerwie był już niewidoczny. W drugich 45 minutach nie wyróżniał się w ofensywie, nie można go też chwalić za pracę w obronie. Wymaga się od niego więcej. 

Kamil Jóźwiak – ocena 6
To był jego drugi występ w zespole narodowym. Pierwszy raz zagrał od początku. W pierwszej połowie był wyróżniającą się postacią. Grał odważnie, kilka razy pokazał się z dobrej strony. W 13. minucie oddał niecelny strzał po kontrataku. Pracował w obronie. Po przerwie było już gorzej, ale to samo można napisać o innych.

Krzysztof Piątek – ocena 4
Pracował, walczył z obrońcami. Był też osamotniony, a najlepiej obrazuje to sytuacja z pierwszego kwadransa, gdy ruszył sam na czterech obrońców. Miał jedną dobrą okazję, ale Jasper Cillessen poradził sobie z jego strzałem. Nie potrafił utrzymać się przy piłce, nie sprawiał holenderskim obrońcom problemów. Miał wiele strat. Daleko mu do optymalnej dyspozycji.

REZERWOWI

Arkadiusz Milik – ocena 4
Zmienił Piątka w 63. minucie, ale podobnie jak napastnik Herthy, z przodu był bezradny.

Kamil Grosicki – ocena 4
Zastąpił Jóźwiaka. Przez 20 minut nie pokazał nic ciekawego.

Jakub Moder – bez oceny
Grał zbyt krótko, by go oceniać.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także