| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Nans Peters (AG2R) okazał się najlepszy z grupy uciekinierów i po samotnym finiszu wygrał ósmy etap Tour de France, prowadzący po pirenejskich podjazdach. Brytyjczyk Adam Yates (Mitchelton-Scott) mimo problemów pozostał liderem. Z szansami na podium pożegnał się jeden z wielkich faworytów – Thibaut Pinot (Groupama-FDJ).
Piątkowy etap Tour de France dostarczył niespodziewanie dużo emocji w porównaniu do poprzednich dni. Po ataku na wietrze straty poniosło kilku zawodników z czołówki klasyfikacji generalnej, m.in. Słoweniec Tadej Pogacar (UAE-Teem Emirates) oraz Hiszpan Mikel Landa (Bahrain-Merida).
W sobotę kolarze wjechali w Pireneje. Na trasie znalazły się trzy trudne podjazdy, w tym jeden najwyższej kategorii. Zaatakowało 13 zawodników: Benoit Cosnefroy, Nans Peters (obaj AG2R-La Mondiale), Ilnur Zakarin (CCC), Kevin Reza, Quentin Pacher (obaj &B Hotels-Vital Concept), Michael Morkov (Deceuninck-Quick Step), Neilson Powless (EF), Fabien Grellier, Jerome Cousin (obaj Total Direct Energie), Carlos Verona (Movistar), Toms Skujins (Trek-Segrafredo), Soren Kragh Andersen (Sunweb) oraz Ben Hermans (Israel Start-Up Nation).
Peleton prowadzony przez ekipę Mitchelton-Scott jechał wolno i ucieczka szybko zyskała sporą przewagę. To oznaczało, że śmiałkowie mają sporą szansę na dojazd do mety i walkę o zwycięstwo.
Dziać zaczęło się na podjeździe najwyższej kategorii pod Port de Bales. Ucieczka zaczęła się dzielić. W końcu na czele znaleźli się tylko Peters oraz jeżdżący dla polskiej grupy Zakarin.
Z przodu Peters odjechał od fatalnie zjeżdżającego Zakarina. W grupie faworytów na ostatnim podjeździe dzięki pracy Holendra Toma Dumoulina dla Primoża Roglicia (obaj Jumbo-Visma) w czołówce zostało tylko kilku zawodników. Zaatakował Pogacar, który chciał odrobić straty poniesione dzień wcześniej. Odpadł ulubieniec gospodarzy Julian Alaphilippe (Deceuninck-Quick Step). Problemy miał lider Adam Yates, który został z tyłu.
Za Pogacarem ruszyli Landa oraz Australijczyk Richie Porte (Trek). Za nimi kolejni zawodnicy próbowali ataków.
26-letni Peters pokonał sam ostatnie kilometry i mógł się cieszyć z największego sukcesu w karierze. Przed rokiem wygrał etap Giro d'Italia. Zakarin stracił bardzo dużo na kolejnym zjeździe i zajął ostatecznie czwarte miejsce.
�� ���� @NansPeters wins solo! ��
— Tour de France™ (@LeTour) September 5, 2020
�� ���� @NansPeters en champion ! ��#TDF2020 #TDFunited pic.twitter.com/5a1tM2OFJb