Oj działo się w Nowym Jorku! Oczywiście pierwszy tydzień US Open zapamiętamy przede wszystkim z dyskwalifikacji Novaka Djokovicia i ogólnoświatowej dyskusji jak nierozważnym, aroganckim i pozbawionym rozsądku raptusem jest lider rankingu ATP. No cóż, faktycznie w ostatnich miesiącach szczęścia do podejmowanych decyzji Serb nie ma, ale nikt o zdrowych zmysłach nie może zarzucić mu działania z premedytacją.
Tym razem Novak Djoković miał niespotykanego wręcz pecha, co o dziwo, dla wielu obserwatorów, tylko w niewielkim stopniu, działa na korzyść jednego z największych sportowców globu. Krytyka dotyczy wszystkiego – także prób negocjacji z sędziami, nie pojawienia się na konferencji prasowej, a nawet przeprosin i ukorzenia się za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Top-seeded Novak Djokovic was defaulted from his fourth-round match at the #USOpen after he accidentally hit a line judge with a tennis ball Sunday. pic.twitter.com/TTstxZB2Jw
— ESPN (@espn) September 6, 2020
This whole situation has left me really sad and empty. I checked on the lines person and the tournament told me that thank God she is feeling ok. I‘m extremely sorry to have caused her such stress. So unintended. So… https://t.co/UL4hWEirWL
— Novak Djokovic (@DjokerNole) September 6, 2020