Koronawirus ma wielki wpływ na eliminacje Ligi Mistrzów. Okazuje się, że nawet wtedy, gdy wszyscy... są zdrowi. Slovan Bratysława, który ze względu na zakażenie w drużynie, przegrał walkowerem z KI Klaksvik z Wysp Owczych przekonuje UEFA, że badania zostały zmanipulowane. Chory członek sztabu po powrocie do ojczyzny poddał się badaniom, które wykazały, że... nigdy nie miał koronawirusa.
Slovan Bratysława nie miał okazji do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Rywalem mistrza Słowacji miało być KI Klaksvik z Wysp Owczych, lecz u jednego z pracowników klubu wykryto koronawirusa. Cała drużyna została poddana kwarantannie, a z farerską drużyną mieli zmierzyć się juniorzy Slovana. Gdy przybyli oni na archipelag, okazało się, że i w tym zespole jeden z piłkarzy był zakażony.
Naše pochybnosti o vykonávaných testoch na Faerských ostrovoch boli oprávnené.
— ŠK Slovan Bratislava (@SKSlovan) September 8, 2020
Výsledky testov preukázali, že fyzioterapeut, ktorého Faerské ostrovy označili ako nakazeného, nemá protilátky na Covid-19. https://t.co/817AYpmVgO
19:00
Zwycięzca SF 2