W czwartkowy poranek potwierdziły się plotki o transferze Sebastiana Vettela do Aston Martina w sezonie 2021. Tym samym miejsce stracił Sergio Perez. W Formule 1 ruszyło transferowe domino. Czy jednym z elementów układanki będzie Robert Kubica?
Nie ulega wątpliwości, że w obecnym sezonie Formuły 1 najważniejsze ruchy na rynku transferowym są związane z Vettelem. Na początku maja Ferrari poinformowało, że po sezonie 2020 dojdzie do zakończenia współpracy. Charles Leclerc pozostał tym samym bez partnera, ale tylko przez dwa dni. Ekipa z Maranello szybko znalazła zastępcę czterokrotnego mistrza świata – Carlosa Sainza Jr. – który czerwone barwy będzie reprezentował od pierwszego wyścigu w 2021 roku.
Odejście Hiszpana z McLarena sprawiło, że w jednym z samochodów ekipy z Woking zwolnił się fotel. Natychmiast poinformowano, że od kolejnego sezonu zasiądzie w nim Daniel Ricciardo. Miejsce Australijczyka za kierownicą bolidu Renault zajmie natomiast powracający po dwuletniej przerwie, mistrz świata Fernando Alonso.
W środę pożegnanie z ekipą Racing Point po zakończeniu sezonu 2020 ogłosił Sergio Perez. Meksykanin do Force India – bo tak wówczas nazywał się team – trafił w 2014 roku. Jego miejsce w Aston Martinie – Racing Point od przyszłego sezonu będzie występował pod nową nazwą – zajmie właśnie... Vettel.
Stało się to, co miało się stać. #Vettel w Aston Martinie od sezonu 2021. „Jestem pod wrażeniem wyników RP w tym sezonie i wierzę, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej” - via https://t.co/wBiItW6nu5 �� 1000. Grand Prix #Ferrari w porównaniu do tego transferu to tylko epizod �� https://t.co/dK2FhTU9Q4
— Paweł Baran (@pawelbae) September 10, 2020
Przed 2021 rokiem jazdy w Formule 1 jest pewnych dwunastu z dwudziestu kierowców. Układ sił na ten moment (stan na 10.09.2020r.) prezentuje się następująco:
Mercedes AMG Petronas Formula 1 Team: Valtteri Bottas, (wolne miejsce)
Red Bull Racing: Max Verstappen, (wolne miejsce)
Scuderia Ferrari: Charles Leclerc, Carlos Sainz Jr.
Aston Martin: Sebastian Vettel, Lance Stroll
McLaren: Lando Norris, Daniel Ricciardo
Renault (Alpine F1 Team): Fernando Alonso, Esteban Ocon
AlphaTauri: dwa wolne miejsca
Haas F1 Team: dwa wolne miejsca
Alfa Romeo Racing ORLEN: dwa wolne miejsca
Williams Racing: George Russell, Nicholas Latifi
Zacznijmy od Mercedesa, który jako pierwszy pojawia się w zestawieniu. Potwierdzenie dalszej współpracy z Lewisem Hamiltonem jest tylko kwestią czasu. Brytyjczyk pewnie zmierza po siódmy tytuł mistrzowski w karierze bijąc po drodze rekordy wszech czasów należące do Michaela Schumachera. W 2021 roku, w związku z pandemią koronawirusa i cięciami finansowymi, nie dojdzie do zapowiadanych, rewolucyjnych zmian w budowie samochodów. Mercedes będzie mógł tym samym utrzymać świetną dyspozycję, a Hamilton... sięgnąć po ósmą wygraną w klasyfikacji generalnej detronizując przy tym niemiecką legendę.
Bardziej skomplikowana sytuacja jest w Red Bullu. Zdaniem wielu ekspertów, Alexander Albon powinien spokojnie dokończyć sezon u boku Verstappena, ale bardzo możliwe, że w przyszłym zostanie zastąpiony. Na jego pozycję czai się wielu kierowców z programu juniorskiego Red Bulla. Szansę na uzyskanie superlicencji, która jest warunkiem do jazdy w królowej motorsportu, ma m.in. świetnie spisujący się w Formule 2 Yuki Tsunoda. Pod uwagę może być wzięty również Pierre Gasly z AlphaTauri, który wygrał ostatni wyścig o Grand Prix Włoch na torze Monza. Wielu fanów w roli partnera Verstappena upatruje... Pereza. Ruch ten wydaje się jednak mało prawdopodobny – głównie ze względu na wspomniany program juniorski.
On top of the world! ����@AlphaTauriF1 @PierreGASLY #ItalianGP ���� pic.twitter.com/6l6vX9gmyH
— Formula 1 (@F1) September 7, 2020
Ostatnimi ekipami, które nie potwierdziły składów na sezon 2021, są Haas i Alfa Romeo Racing ORLEN. W kontekście pierwszej z nich, po Grand Prix Włoch dużo mówiło się o tym, że angaż na kolejny rok straci Romain Grosjean.
Redefining super-sub! ��
— BWT Racing Point F1 Team (@RacingPointF1) August 13, 2020
What else can we say except... #DankeNico! ��
Check out our highlights of the #HULKENBACK ⬇️#F1 @HulkHulkenberghttps://t.co/srvd0OxNe6
Następne