Jako dziecko Vedad Ibisević obserwował, jak Serbowie zniszczyli jego wioskę i zabili setki ludzi. Z bliska widział śmierć dziadka, któremu rozłupali czaszkę, a sam musiał z 3-letnią siostrą ukrywać się najpierw w wykopanym przez matkę dole, a potem w prowizorycznym szałasie. Gdy jako piłkarz zaczął zarabiać poważne pieniądze, pomógł odbudować rodzinne strony, a teraz zdecydował, że <a href="https://sport.tvp.pl/49702322/vedad-ibisevic-pilkarzem-schale-04-bedzie-gral-za-darmo-pensje-odda-na-cele-dobroczynne" target="_self"><b>całą pensję, wpływającą na konto w ramach kontraktu z Schalke, przeznaczy na cele charytatywne.</b></a>