| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Nieznaczna porażka piłkarzy ręcznych Łomży VIVE Kielce na otwarcie zmagań w Lidze Mistrzów. W środę w ramach 1. kolejki rozgrywek mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe 30:31 (14:14) z niemieckim Flensburgiem. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich sekundach.
W nich więcej zimnej krwi zachowali rywale, raz po raz punktując przeciętnie spisujących się w obronie kielczan i odwracając w ten sposób losy gry. Jeszcze w 49. minucie VIVE prowadziło bowiem 26:23 i było na dobrej drodze do triumfu. Ostatnie 10 minut mistrzowie Polski przegrali jednak aż 4:8...
Do wspomnianej 49. minuty wszystko układało się po myśli zespołu Tałanta Dujszebajewa. W ataku VIVE grało z polotem. Kielczanie zaczęli mecz od kilku atomowych rzutów Władzisława Kulesza i pewnych trafień Angela Fernandeza ze skrzydła. W drugiej połowie doskonale funkcjonowała zaś współpraca Alexa Dujshebaeva z Arciomem Karaliokiem na kole oraz z Igorem Karaciciem. To właśnie trafienie Chorwata po wrzutce dało VIVE prowadzenie 26:23. Podawał oczywiście Dujshebaev.
Ależ to była akcja!@ehfcl pic.twitter.com/nnaMAGuJ5i
— Łomża Vive Kielce (@kielcehandball) September 16, 2020
RESULT: As close as expected? Almost. @SGFleHa win 31:30 against @kielcehandball, securing two valuable points to begin their season in group A of the #ehfcl. pic.twitter.com/kT8EEmkJTy
— EHF Champions League (@ehfcl) September 16, 2020
VIVE rozpoczęło tym samym rozgrywki od porażki. Szansę na zdobycie pierwszych punktów będzie miało teoretycznie już za tydzień, gdy podejmie węgierski MOL-Pick Szeged. Teoretycznie, bo na ten moment trudno przewidzieć czy mecz dojdzie do skutku. U Węgrów wykryto bowiem przypadek zakażenia koronawirusem i ich czwartkowe starcie z PSG zostało przełożone...
15 września 2019. THW Kiel - VIVE 30:30. Gol Alexa na remis w ostatnich sekundach.
— Maciej Wojs (@m_wojs) September 16, 2020
16 września 2020. Flensburg - VIVE 31:30. Niewykorzystana szansa na remis w ostatnich sekundach.
Handball, bloody hell.
fot. PAP / EPA pic.twitter.com/TYc9OrDXYl
W drugim środowym meczu grupy A domowy triumf nad Vardarem Skopje święcili zawodnicy Mieszkowa Brześć. Białoruska drużyna wygrała 24:22. Jedną bramkę dla gospodarzy zdobył Paweł Paczkowski. W składzie gości obecny był natomiast Patryk Walczak.
W grupie B od zwycięstw rywalizację rozpoczęły zespoły Aalborga i Telekomu Veszprem. Pierwszy z nich wygrał na wyjeździe z Celje 31:29, a drugi wywiózł komplet punktów z boiska HBC Nantes (28:24).
26 - 35
Paris Saint-Germain HB
32 - 33
Fuechse Berlin
32 - 37
Dinamo Bukareszt
29 - 29
Aalborg Haandbold
31 - 24
OTP Bank-Pick Szeged
36 - 27
Kolstad Handball
18:45
Dinamo Bukareszt
18:45
OTP Bank-Pick Szeged