{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Transfery Serie A. Edin Dzeko i Juventus czekają na decyzję Arkadiusza Milika

Trwa saga transferowa z udziałem Arkadiusza Milika. Na jego zgodę na przejście do AS Roma czekają Edin Dzeko i Juventus. Do Rzymu poleciał menedżer polskiego napastnika.
Niemcy stawiają na młodych trenerów. Skok na głęboką wodę
W ostatnich dniach pojawiały się sprzeczne informacje – raz, że Milik jest już blisko przejścia z Napoli do AS Roma, a raz, że odrzucił ofertę rzymskiego klubu. Włoskie media poświęcają polskiemu napastnikowi sporo miejsca, bo od jego decyzji zależą losy Edina Dzeko i ewentualnie Luisa Suareza. Dlaczego? Milik ma zająć w Romie miejsce Dzeko, który ma z kolei podpisać kontrakt z Juventusem. Nowy trener mistrzów Włoch, Andrea Pirlo, naciska, aby klub jak najszybciej sprowadził "dziewiątkę".
Roma nie wyrazi jednak zgody na transfer Dzeko, jeśli nie zabezpieczy sobie pozycji napastnika. Miejsce Bośniaka miałby zająć właśnie Arkadiusz Milik. Problem w tym, że się waha... Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, zgodnie z doniesieniami "La Gazzetta dello Sport", spodziewał się po polskim napastniku większej wdzięczności. Zwłaszcza, że klub mocno go wspierał, gdy wracał do zdrowia po poważnych kontuzjach kolana.
Milik ma być jednak rozczarowany naciskami na transfer do AS Roma. W ostatnich miesiącach rozmawiał z Juventusem i był przekonany, że latem trafi do Turynu. Tyle, że z klubu odszedł jego mentor Maurizio Sarri. Tymczasem nowy trener Andrea Pirlo oraz największa gwiazda – Cristiano Ronaldo – bardziej entuzjastycznie nastawieni są do Dzeko.

Włoskie media zauważyły, że Milik trenował w środę w samotności i wymknął się po zakończeniu zajęć, nie patrząc nikomu w oczy i nie zwracając się do nikogo. Wcześniej miał przyznać, że trudno mu odpuścić sezon i zostać na złość w domu, czyli Napoli. Gdyby zdecydował się na pozostanie, to nie mógłby liczyć na miejsce w drużynie. Czwartek ma być punktem zwrotnym na linii Neapol – Rzym – Turyn. Do stolicy Włoch poleciał menedżer Milika – Przemysław David Pańtak.
Na decyzję Milika czeka Dzeko, który w Turynie ma podpisać dwuletni kontrakt (z opcją przedłużenia o kolejny sezon). Czeka również Juventus, który na wypadek odmowy Polaka, postanowił się zabezpieczyć i podjął rozmowy z Luisem Suarezem.
Napastnik FC Barcelona musi jednak wcześniej podejść do... egzaminu z języka włoskiego w Perugii. Wynik testu ma decydujące znaczenie dla otrzymania włoskiego paszportu. To warunek, jeśli latem miałby trafić do Juventusu (klub w tym okienku transferowym nie może sprowadzić już więcej piłkarzy spoza Unii Europejskiej).