Jedna z najgłośniejszych sag transferowych tego okienka dobiegła końca. Thiago Alcantara oficjalnie trafił do Liverpoolu. Mistrz Anglii zgodził się na żądania Bayernu Monachium i zapłaci za reprezentanta Hiszpanii trzydzieści milionów euro. Ten podpisał czteroletni kontrakt.
O przenosinach Thiago do Premier League mówić zaczęto już w czerwcu. Hiszpan zadeklarował wówczas chęć opuszczenia Bundesligi i spróbowania sił w innym kraju. Bayern wycenił go na trzydzieści milionów euro.
Ta kwota początkowo była zbyt wysoka dla Liverpoolu, który od początku był liderem w wyścigu po jego podpis. Mistrz Anglii nie chciał jednak zapłacić tyle za 29-letniego piłkarza, którego kontrakt wygasa w przyszłym roku. Na zakup Hiszpana nalegał jednak sam Juergen Klopp.
Po ponad dwumiesięcznych negocjacjach udało się w końcu osiągnąć porozumienie. Jak poinformował "The Guardian", Liverpool przystał na warunki Bayernu i zapłaci za Thiago oczekiwaną kwotę. Hiszpan w najbliższych dniach podpisze czteroletnią umowę z The Reds.
Jego przenosiny na Anfield Road zadowolą nie tylko wspomnianego Kloppa, ale i samego piłkarza. Ten jest bowiem zwolennikiem stylu gry zespołów niemieckiego szkoleniowca.
Thiago, który jest synem brazylijskiego mistrza świata z 1994 roku Mazinho, a do Bayernu dołączył w 2013 roku. Zagrał dla niego w 235 oficjalnych meczach. Wcześniej występował w FC Barcelona, dla której rozegrał setkę spotkań.
Hiszpan to drugi nabytek Liverpoolu latem 2020 roku. W tym okienku do klubu trafił już Grek Kostas Tsimikas. Ten przeniósł się z Olympiakosu Pireus za trzynaście milionów euro.