W sobotni wieczór wystartuje Serie A. Według "La Gazzetta dello Sport" Roma ma rozpocząć inauguracyjne spotkanie bez Edina Dzeko, który myślami jest już w Juventusie. Według informacji włoskich dziennikarzy klub z Rzymu ma być z kolei bliski pozyskania Arkadiusza Milika. Polak był już w stolicy, ale… Napoli utrudnia mu odejście.
Telenowela transferowa z udziałem Polaka i największych włoskich klubów zdaje ciągnąć się w nieskończoność. Według najnowszych wiadomości "La Gazzetta dello Sport" temat Juventusu w kontekście Milika jest już zamknięty. Stara Dama zdecydowała się pozyskać Dzeko. "Jego kontakty z klubem w ostatnich dniach stały się coraz bliższe i częstsze. W głowie jest już piłkarzem Juve" – piszą w sobotnim wydaniu.
Włoscy dziennikarze uważają, że Bośniak nie wyjdzie w pierwszym składzie swojego zespołu na mecz z Veroną. "Istnieją dwa przeciwwskazania. Po pierwsze: ryzyko, że rozłączył się mentalnie z drużyną. Po drugie: nie warto narażać go na kontuzję" – wskazują w "LGdS".
Dodają, że sam zawodnik wolałby być już na testach medycznych w Turynie. Juventus ma natomiast nadzieję, że przyleci na nie najpóźniej w niedzielę i będzie mógł zagrać już w następnej kolejce.
Według nich nie doszło jeszcze do porozumienia między agentami piłkarza a władzami klubu. Pomimo negocjacji, które miały trwać kilka godzin.
"Mimo tego piłkarz udał się do kliniki w St. Moritz, by sprawdzić stan kolan. Ze swojego mieszkania do Rzymu wyjechał przed siódmą rano. Był tak zaspany, że zapomniał maseczki i przy wejściu na lotnisko zatrzymał go policjant" – opisuje "La Gazzetta".
Polak miał czarterem polecieć do Szwajcarii wraz z kierownikiem medycznym Romy. Według włoskich dziennikarzy badania kolan nie wykazały niczego niepokojącego. "Otrzymano dobre wyniki. Była nadzieja na zamknięcie wszystkiego w dzień lub dwa" – piszą.
Z racji braku porozumienia z obecnym klubem zawodnik musiał jednak wrócić do Neapolu i... dalej negocjować. "Milik musi zrezygnować z kilkumiesięcznej pensji" – wskazują w "La Gazzetta". Ten ruch miałby pomóc uzyskać zgodę obecnego szefostwa na zmianę barw.
"Milik jest zdenerwowany, bo cała sytuacja doprowadza do tego, że nie gra. A jedyne dryblingi to te, które wykonuje między dziennikarzami, by uniknąć presji odpowiadania na pytania o transfer" – spuentowali sytuację włoscy dziennikarze. Wygląda więc na to, że saga transferowa z udziałem Polaka potrwa jeszcze minimum kilka dni.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.