Po trzech porażkach z rzędu Widzew Łódź wygrał pierwszy mecz u siebie. W 4. kolejce 1. ligi pokonał Stomil Olsztyn 2:0 (1:0), a ozdobą spotkania był efektowny gol Merveille'a Fundambu.
Zespół Enkeleida Dobiego od początku zdominował drużynę gości, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe. Aż w 32. minucie sprawy w swoje ręce wziął Merveille Fundambu. Po wybiciu piłki za pole karne niewiele myśląc złożył się do przewrotki i piłka zatrzepotała w siatce.
Po przerwie drugą bramkę dołożył Marcin Robak. Kapitan Widzewa trafił z rzutu karnego podyktowanego po dość kontrowersyjnym faulu na Mateuszu Michalskim. Później gospodarze mieli jeszcze kilka okazji – dwa razy bardzo bliski szczęścia był Krystian Nowak – ale skończyło się wynikiem 2:0.
Dla Widzewa to pierwsze zwycięstwo o punkty od 15 lipca i pierwsze pod wodzą nowego trenera. Stomil pozostaje z jednym punktem, bez gola i bez wygranej. Zajmuje 16. miejsce.
Takie bramki jak dzisiejsza przewrotka #Fundambu moglibyśmy oglądać w #SerceŁodzi co tydzień!⚽️🔥
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) September 19, 2020
Wygrywamy ze Stomilem 2:0 i zdobywamy pierwsze punkty w tym sezonie💪#WIDSTO pic.twitter.com/dVxgcSO4Jb